Iga Świątek rozwiewa wszelkie wątpliwości. Chodzi o aferę z jej udziałem
2024-12-27
Autor: Ewa
Iga Świątek, polska tenisistka i jedna z najlepszych zawodniczek świata, aktualnie przebywa w Australii, gdzie intensywnie trenuje przed rozpoczęciem nowego sezonu w ramach turnieju United Cup. Jej pierwszy mecz z reprezentacją Polski zaplanowany jest na poniedziałek, 30 grudnia. W przeddzień turnieju Świątek postanowiła odnieść się do kontrowersji związanej z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego, który wywołał sporo emocji w świecie sportu.
Świątek wyraziła swoje przekonanie, że nie spodziewa się odwołania od decyzji ITIA, złożonego przez WADA. - Nie sądzę, że był jakikolwiek powód, ponieważ nie brałam udziału w trzech turniejach, a moja długoletnia nieobecność w grze sprawiła, że straciłam pozycję numer jeden w rankingu — powiedziała tenisistka. Podkreśliła, że zna proces dotyczący takich spraw i dostarczyła wszelkie możliwe dowody na swoją niewinność. - Szczerze mówiąc, niewiele można zrobić. Uważamy, że nie ma sensu składać apelacji — dodała.
Iga Świątek zaznaczyła, że mając na uwadze cały proces i sposób, w jaki została potraktowana, jest zadowolona z wyniku sprawy. Udało jej się szybko ustalić źródło problemu, dzięki czemu sprawa została zamknięta stosunkowo sprawnie. - To był uczciwy proces i ufam ITIA, ponieważ w każdym przypadku traktują każdego gracza tak samo — dodała.
Warto przypomnieć, że w organizmie Świątek wykryto minimalne ilości trimetazydyny, substancji, która nie była w jej intencjach. Ostatecznie jednak została ukarana jedynie miesięcznym zawieszeniem. Obecnie to POLADA, Polska Agencja Antydopingowa, ma możliwość odwołania się od decyzji ITIA, a czas, który mają na podjęcie decyzji, mija 31 grudnia. Następnie sportowcy będą musieli czekać na ewentualną reakcję WADA, co budzi niepewność w środowisku tenisowym.
Podczas gdy Iga skupia się na treningach i nadchodzących meczach, jej fani z całego świata trzymają kciuki za jej sukcesy, przypominając, że walka o czystość w sporcie trwa nieustannie.