Entuzjaści komputerowi mogą odetchnąć z ulgą, gdyż Intel nie zamierza rezygnować z walki z AMD i NVIDIĄ. Rozwój ich kart graficznych postępuje zgodnie z planem, co daje nadzieję na zaciętą rywalizację na rynku sprzętu komputerowego.

Dwa dni temu zaprezentowano oficjalnie karty graficzne Intel ARC Battlemage, które zadebiutują w sklepach jeszcze w tym roku. W porównaniu do aktualnej serii ARC Alchemist, nowa architektura - Intel Xe2 - obiecuje znaczącą poprawę wydajności, zwłaszcza w zadaniach związanych z ray tracingiem oraz sztuczną inteligencją.

Nie ma wątpliwości, że Intel wciąż chce być obecny na rynku GPU. Ostatnie spekulacje o możliwym wycofaniu się Niebieskich zostały rozwiane przez Toma Petersona, który brał udział w "The Full Nerd Podcast". Podkreślił on, że rezygnacja z rozwoju GPU byłaby dużym błędem, biorąc pod uwagę rosnące znaczenie procesorów wyposażonych w mocne układy graficzne – zarówno w laptopach, jak i przenośnych konsolach do gier.

Dodatkowo, prace nad Intel ARC Celestial są niemal zakończone, w fazie optymalizacji oprogramowania. Te karty graficzne będą korzystać z tej samej architektury, co mobilne procesory Intel Panther Lake, które prawdopodobnie zobaczymy podczas targów Computex 2025 na Tajwanie.

Inżynierowie Intela już pracują nad "następnym dużym zadaniem". Chociaż szczegóły są jeszcze nieznane, mówi się o nowej generacji Intel ARC Druid, czyli Intel Xe4, która może zadebiutować w parze z nadchodzącymi procesorami Intel Nova Lake. To jednak wciąż odległa przyszłość, gdyż najpierw na rynku muszą pojawić się ARC Battlemage i ARC Celestial.

Z uwagi na dynamiczny rozwój, wiele osób z niecierpliwością czeka na wprowadzenie nowych produktów Intela, które mogą znacznie wpłynąć na rynek kart graficznych. Jak twierdzi wielu ekspertów, Intel ma szansę na znaczny udział w tym segmencie, zwłaszcza jeśli zdoła zaoferować lepszy stosunek jakości do ceny niż konkurencja.

Bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami – śledź nas na Google News!