Afera związana z Collegium Humanum nabiera tempa. Na czoło wydarzeń wysuwa się zatrzymanie 28 osób przez CBA, w tym prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka, który usłyszał poważne zarzuty dotyczące wręczenia korzyści majątkowej w zamian za uzyskanie dyplomu uczelni oraz oszustwa na kwotę ponad 200 tys. zł. Po zakończeniu przesłuchania, sutryk opuścił prokuraturę, utrzymując, że nie czuje się winny.

Wczoraj w mediach społecznościowych Sutryk odniósł się do uwolnienia byłego rektora Collegium Humanum, Pawła Cz., który po spędzeniu miesięcy w areszcie wyszedł na wolność po wpłacie poręczenia w wysokości 2 milionów złotych. "Wychodząc po 17 godzinach przesłuchania, mówiłem, że całe to śledztwo przypomina puzzel bez jednej części. Rektor wypuszczony akurat teraz? To budzi moje wątpliwości" – stwierdził Sutryk.

Cała sytuacja staje się jeszcze bardziej zagmatwana, gdyż wciąż nie znamy pełnych okoliczności sprawy. CBA nie ujawnia szczegółów śledztwa, a opinia publiczna głośno domaga się klarowności. Jak na razie, temat ten zdominował polską scenę polityczną, stając się przyczyną wielu spekulacji. Zobaczymy, co przyniosą następne dni, ale jedno jest pewne: ta afera nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.