
Jagiellonia Białystok wstrzymuje się od udziału! Czy to początek końca rywalizacji?
2025-03-21
Autor: Marek
Kibice Jagiellonii Białystok ogłosili bojkot nadchodzącego meczu Superpucharu Polski, który ma odbyć się na Stadionie Narodowym z Wisłą Kraków. Dlaczego mecz zostanie rozegrany w takim miejscu, mimo iż zwyczajowo gospodarzem powinna być drużyna mistrza Polski? To pytanie zadaje sobie wielu kibiców.
Od dłuższego czasu, fani Wisły Kraków spotykają się z ograniczeniami na polskich stadionach. Kluby piłkarskie, obawiając się napięć, wprowadzają różne wymówki, aby nie wpuszczać kibiców afilliowanych z krakowskim klubem. Jarosław Królewski, prezydent Wisły, zapowiedział nawet, że w przypadku braku przepustek dla jego kibiców, na mecz wyślą byłych zawodników, co byłoby kolejnym krokiem w kierunku stygmatyzacji tego klubu.
W oficjalnym oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych, grupy kibicowskie Jagiellonii ogłosiły: "Decyzj05 wszystkich grup kibicowskich działających na Jagiellonii bojkotujemy mecz o Superpuchar Polski z Wisłą Kraków, planowany na 2.04.2025 r. na Stadionie Narodowym".
Kibice tłumaczą swój ruch niesportowym zachowaniem fanów Wisły oraz przeniesieniem meczu na neutralny teren, co określają jako zastraszanie Jagiellonii, grożenie milionowymi karami i odbieranie licencji na organizację wydarzeń na stadionie przy ul. Słonecznej. Wkrótce Jagiellonia musiała zrezygnować z meczu przeciwko Betisowi Sewilla, co dodatkowo podsyca kontrowersje.
Ostatecznie, czy tak oczekiwany Superpuchar utracił swój prestiż? Kibice obawiają się, że frekwencja na meczu może być wyjątkowo niska, co w konsekwencji pogrzebie ideę tego prestiżowego wydarzenia. Fani wykazują też chęć zjednoczenia, podkreślając, że nie chcą uczestniczyć w wydarzeniach, które mogą przyczynić się do podziałów i konfliktów na stadionach, gdzie atmosfera powinna być wypełniona sportowymi emocjami.
To nie tylko kryzys dla Jagiellonii. Cała sytuacja może wpłynąć na obraz polskiego futbolu, a pytanie o przyszłość kibicowania w Polsce staje się coraz bardziej palące. Co przyniesie przyszłość? Jedno jest pewne - zmiany są nieuniknione.