Stany Zjednoczone zmierzają ku kryzysowi dotyczącym produkcji jaj z powodu poważnych ognisk ptasiej grypy, które doprowadziły do drastycznego wzrostu cen oraz niedoborów. W ostatnich tygodniach amerykańscy konsumenci za tuzin jaj płacili niekiedy ponad 10 dolarów (9,22 euro), co oznacza 159-procentowy wzrost w stosunku do ubiegłego roku. Niektóre sklepy spożywcze zostały zmuszone do wprowadzenia limitów zakupowych na jaja.

Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) ogłosił, że od początku 2022 roku z powodu wykrycia wirusa H5N1 zabito już ponad 166 milionów dzikich i domowych ptaków. Tylko w 2023 roku zlikwidowano ponad 30 milionów kur, co stanowi 12,3% stada kur w klatkach i blisko 8% stada kur na wolnym wybiegu.

W związku z tym, władze USA zwróciły się o pomoc do kilku krajów europejskich, mimo trwających napięć handlowych związanych z taryfami celnymi. Waszyngton nawiązał kontakt z organizacjami rolniczymi w Danii, Szwecji, Holandii, Niemczech, Hiszpanii, Francji i Włoszech, pytając o możliwość eksportu nadwyżek jaj do USA.

Niestety Europa boryka się z problemami. W ciągu ostatnich trzech lat również na starym kontynencie wystąpiły ogniska ptasiej grypy, co spowodowało znaczące niedobory jaj zwłaszcza w Polsce, Węgrzech i Francji. W styczniu tego roku Portugalia zgłosiła epidemię w fermie drobiu. W Wielkiej Brytanii wprowadzono rygorystyczne kontrole w odpowiedzi na podejrzany przypadek H5N1 w Irlandii Północnej.

W Niemczech Hans-Peter Goldnick, prezydent Niemieckiego Stowarzyszenia Jaj, podkreślił, że choć Niemcy są w stanie wyeksportować część swoich jaj, to ilości te są niewielkie. Dodał, że w kraju nie ma nadwyżki, a około jedna czwarta jaj pochodzi z importu. W Finlandii z kolei urzędnicy wyrazili obawy, że kraj ten nie ma wystarczającej ilości kur niosek, aby pomóc USA w tym kryzysie. Wszystkie te okoliczności wywołują niepewność co do przyszłych cen jaj.

Wyjątkowe wsparcie nadeszło z Turcji, która ogłosiła, że dostarczy dodatkowe 15 tysięcy ton jaj do USA w ramach tymczasowego porozumienia. Do lipca 2023 roku Turcja ma dostarczyć około 240 milionów jaj, co ma przynieść krajowi dodatkowe 26 milionów dolarów przychodu.

Z informacji przekazanych przez Bloomberg wynika, że USA planują ponowne otwarcie rynku dla hollenderskich jaj, co byłoby dużą ulgą dla amerykańskiej gospodarki.

Jednakże, mimo spadku cen w USA, który miał miejsce na początku roku, eksperci ostrzegają, że sytuacja wciąż jest niestabilna. Zmniejszony popyt oraz wzrost podaży mogą nie wystarczyć, aby zatrzymać rosnące ceny w dłuższej perspektywie. Proces przywracania kur do produkcji również zabiera dużo czasu, co sprawia, że ceny mogą pozostać wysokie aż do końca roku.