Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym wiele rodzin gromadzi się razem, aby celebrować ten wyjątkowy moment. Dla Michała Wiśniewskiego, lidera zespołu Ich Troje, przygotowania do Wigilii wiążą się z wieloma wyzwaniami - zarówno logistycznymi, jak i finansowymi. Michał ma sześcioro dzieci z trzema różnymi żonami, co czyni organizację świąt jeszcze bardziej złożoną. Do wspomnianej gromady należy także czwórka dzieci Poli Wiśniewskiej z jej wcześniejszego małżeństwa.

Ostatnio Michał w żartobliwy sposób komentował, że z każdym rokiem liczba uczestników Wigilii może się zmieniać. "Najważniejsze, że mimo wszystko spędzamy razem ten czas" - podkreślił w jednym z wywiadów. Czasami rodzina decyduje się na zamówienie potraw świątecznych, zamiast gotować je samodzielnie. Michał ujawnia, że od lat w ich świątecznym menu brakuje karpia w galarecie, co jest znakiem czasów i preferencji rodziny.

Tuż przed świętami Pola Wiśniewska zorganizowała sesję pytań i odpowiedzi na Instagramie. To tam ujawniła swoje plany dotyczące Wigilii. Jak się okazało, rodzina nie zbiera się w tradycyjny sposób 24 grudnia w willi Michała. Odpowiadając na pytanie jednego z internautów o przygotowania do świąt, Pola przyznała:

"Nie, odkąd są małe dzieci, to na święta gotuję tylko symbolicznie. Wigilię robimy w restauracji, co ma swoje plusy, ale szczerze mówiłam, że tęsknię za domowym świętowaniem. To jest dla mnie niezwykle ważne, by móc łączyć pokolenia."

Dodała, że w dzieciństwie miała ciepłe wspomnienia związane z Wigilią, gdzie cała rodzina siadała przy jednym stole, dzieląc się radością i wspomnieniami, i że jest to tradycja, którą chciałaby kontynuować.

Zobacz także: Michał Wiśniewski, za pośrednictwem mediów społecznościowych, dzieli się zdjęciami ze swoimi dziećmi podczas wigilijnej kolacji. "Nie mogę sobie wyobrazić, jak to będzie, gdy pojawią się wnuki!" - napisał, co wzbudziło falę komentarzy oraz emocjonalnych reakcji wśród fanów.