Jak rozpoznać słabą firmę AI? Ekspert technologiczny dzieli się kluczowym pytaniem
2024-12-08
Autor: Tomasz
Jon Jones, wiceszef technologicznego giganta, postawił pytanie, które może pomóc w ocenie wartości firm działających w branży sztucznej inteligencji. - Kiedy pytam firmy, nad czym pracują, a ich odpowiedzią jest skupienie się na technologii, a nie na problemie, który chcą rozwiązać, to jest to czerwony flag błagający o uwagę - mówi Jones w wywiadzie z Business Insider Polska.
Przypuszcza on, że wiele firm AI przeradza się w coś większego niż tylko technologię, którą oferują, i podkreśla, że prawdziwy sukces wymaga zrozumienia rzeczywistych potrzeb rynku. Struktury i cele, które nie koncentrują się na problemie, mogą prowadzić do stagnacji i słabych wyników. Jak zauważył Jones, sztuczna inteligencja ma potencjał, aby dorównać Internetowi w budowaniu solidnych przedsiębiorstw.
Podczas rozmowy pojawił się także temat możliwości związanych z rozwojem AI. Jones zwrócił uwagę na wzrost innowacji, którym zwykle towarzyszy rozwój startupów, jednak nie można go mylić z bańką inwestycyjną. - Każdy duży przełom prowadzi do innowacji, ale trzeba rozróżnić, które firmy naprawdę mogą dostarczyć wartościowe produkty i rozwiązania - wyjaśnił.
Z perspektywy historii branży, Jones przypomniał czasy, gdy w 1999 roku każda firma była określana jako „internetowa”. Sądzi, że już niedługo przestaniemy mówić o „firmach AI”, a zaczniemy traktować je po prostu jako przedsiębiorstwa.
Ciekawym aspektem rozwoju AI są programy wsparcia dla startupów. Na przykład, Amazon Web Services ogłosiło niedawno, że w 2024 roku przeznaczy 1 miliard dolarów na kredyty dla rozwijających się firm w jego ekosystemie. Takie działania są korzystne nie tylko dla start-upów, ale również dla samego AWS, ponieważ później te firmy stają się ich klientami, co ogranicza ryzyko niepowodzenia.
- Moim ulubionym elementem pracy z startupami jest to, że często są one na czołowej pozycji technologii i wprowadzają innowacyjne rozwiązania, które mogą przekształcić nasze produkty i usługi. To jest kluczowe w ciągle zmieniającym się świecie technologicznym - podkreślił Jones.
Programy kredytowe są jednak obwarowane dyscypliną i wymogami. Aby ubiegać się o środki, start-upy muszą być stosunkowo nowe oraz wykazać się zdolnością do pozyskiwania funduszy od instytucji inwestycyjnych. David Roldan, szef działu startupów w AWS w regionie EMEA, zauważył, że brak finansowania dla firm na późniejszym etapie rozwoju w Europie to istotny problem, który należy rozwiązać. Roldan twierdzi, że Europa ma ogromny potencjał, ale wymaga znaczących zmian w sposobie finansowania innowacyjnych przedsięwzięć.