Jarosław Jakimowicz, znany polski aktor i prezenter, znowu w centrum uwagi mediów. Choć od pewnego czasu wycofał się z show-biznesu, jego nazwisko wciąż wywołuje emocje. Po latach kontrowersyjnej działalności w TVP, Jakimowicz zaskoczył wszystkich swoimi najnowszymi poczynaniami.

Celebryta zaparkował samochód w wysoce niewłaściwym miejscu na ruchliwej ulicy, co natychmiast zwróciło uwagę przechodniów i paparazzi. Jakimowicz, nie przejmując się utrudnieniem przystępu do ulicy, udał się do kantoru wymiany walut. W międzyczasie odwiedził również najbliższy bankomat, skąd wyciągnął pokaźną sumę gotówki.

Zatrzymując się w punkcie ubezpieczeń, spędził tam chwilę, a jego lekkoduszne podejście do parkowania wzbudziło kontrowersje. Krytyka wobec jego postępowania nie czekała długo na odpowiedź – jak się okazuje, aktor często znalazł się w ogniu krytyki, zwłaszcza gdy jego działania nie były zgodne z przyjętymi normami społecznymi.

W mediach pojawiły się również komentarze znanych postaci, w tym Krzysztofa Świątka, który skomentował ostatnie wyczyny Jakimowicza na swoim profilu społecznościowym, mówiąc: "Nie wystarczy być powszechnie znanym, trzeba również pamiętać o kulturze osobistej."

Oczywiście Jakimowicz nie mógł pominąć głosu Kuby Wojewódzkiego, który nie szczędził mu sarkastycznych komentarzy, przypominając, iż „Jarek zagrał kiedyś w filmie, ale teraz wiemy już, dlaczego jego kariera jest w kryzysie.”

Jakimowicz bronił swojej pozycji, stwierdzając, że nikomu się nie podporządkowuje i jest szczerą osobą. W wywiadzie z "Faktem" podkreślił, że nie interesuje go zdanie innych i zamierza nadal żyć według swoich zasad.

Niektórzy zauważają, że takie działania mogą mieć wpływ na jego przyszłość w show-biznesie, jednak u Jakimowicza jak zawsze – co w jego życiu cenniejsze niż kariera, to jego zdanie o sobie samym. Czy po tej sytuacji wizerunek Jakimowicza znów ulegnie pogorszeniu? Czas pokaże! Pozostańcie z nami, aby na bieżąco śledzić rozwój wypadków!