Na najnowszej miesięcznicy smoleńskiej, która odbyła się w Warszawie, Jarosław Kaczyński poruszył kwestie związane z bieżącą sytuacją polityczną w Polsce oraz za granicą. W swoim wystąpieniu odniósł się do Rosji, wskazując na zagrożenia, jakie niesie ze sobą polityka Władimira Putina. Kaczyński wyraził opinię, że działania Kremla mają na celu destabilizację nie tylko Polski, ale całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że należy utrzymać czujność wobec Rosji, zwłaszcza w kontekście relacji z Unią Europejską i NATO. Jego zdaniem, współpraca międzynarodowa jest kluczowa w walce z rosyjską agresją.

Wśród zebranych nie zabrakło także nawiązań do pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. Kaczyński zaznaczył, że ta tragedia nadal jest żywym tematem w polskiej polityce, a walka o prawdę oraz sprawiedliwość jest niezależna od aktualnych zawirowań politycznych. Uczestnicy miesięcznicy złożyli hołd poległym, a emocje były widoczne na twarzach wielu z nich.

Wydarzenie miało również charakter dziękczynny, okazując wdzięczność wszystkim, którzy walczyli o prawdę w sprawie Smoleńska. "Nie zapomnimy o tych, którzy zginęli w tej katastrofie i którzy walczyli o prawdę przez lata," mówił Kaczyński. Jego wystąpienie zostało odebrane z dużą aprobatą wśród sympatyków partii.

Miesięcznice smoleńskie to wydarzenie, które nieprzerwanie przyciąga uwagę mediów i polityków. W obliczu rosnącej niepewności na wschodniej flance NATO, głos Kaczyńskiego może zyskać na znaczeniu w nadchodzących miesiącach. Jakie będą kolejne kroki Prawa i Sprawiedliwości w obliczu wyzwań, które stawia przed nami sytuacja międzynarodowa?