Rozrywka

Justyna Steczkowska w tarapatach z powodu Eurowizji! "Poszły tysiące pism!"

2025-03-21

Autor: Ewa

Występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji wzbudził ogromne emocje oraz zainteresowanie, osiągając ponad 3,5 miliona wyświetleń i zbierając entuzjastyczne recenzje, zarówno od krajowych, jak i zagranicznych odbiorców. W szczególności przyciągnął uwagę Vivienne Wilson, córki Elona Muska, która wyraziła swoje uznanie dla jej propozycji.

Podczas finału preselekcji artystka zaskoczyła wszystkich dynamicznym wystąpieniem, w którym zaprezentowała utwór "Gaja". Jej występ wyróżniał się nie tylko efektem wizualnym, ale także angażującą choreografią oraz emocjonalnym przekazem.

Jednak kluczowym elementem jej spektakularnego występu było unoszenie się na linach. Niestety, w ostatnim czasie pojawiły się kontrowersje związane z tą atrakcją. Justyna ujawniła, że Europejska Unia Nadawcza (EBU) nie zgadza się na występy z unoszeniem nad sceną, co zmusiło ją do wprowadzenia zmian w pierwotnym planie.

W emocjonalnej rozmowie powiedziała: "Poszły już tysiące pism. Nadal nic się nie ruszyło, bo nie mamy potwierdzenia, że możemy to zrobić tak, jak chcemy. Oni chcą to zrobić po swojemu, a my nie chcemy się na to zgodzić."

Steczkowska podzieliła się również, że zaproponowano jej alternatywne rozwiązania, które są dla niej nie do przyjęcia. "Każą mi wchodzić na huśtawkę, a potem zapinać się na niej i unosić w powietrze. Jak to możliwe w tak krótkim czasie? To jest po prostu nieosiągalne!"

Fani niecierpliwie czekają na rozwój sytuacji oraz na to, jak artystka dostosuje się do nowych warunków wymaganych przez organizatorów Eurowizji. To tylko potwierdza, jak wielkim wyzwaniem dla artystów jest ta prestiżowa impreza. Świat show-biznesu będzie z pewnością śledzić, jak Justyna poradzi sobie w tej trudnej sytuacji!