Jutro kluczowe rozmowy. Minister obrony przekona sojuszników NATO?
2025-01-12
Autor: Tomasz
Jutro odbędą się niezwykle ważne rozmowy dotyczące współpracy w ramach NATO, które z pewnością wywrą wpływ na przyszłość bezpieczeństwa Europy. Jednak, już dziś "Financial Times" podkreśla, że po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku, Polska zdecydowała się na znaczące zwiększenie wydatków na obronność, podwajając je i inwestując miliardy dolarów w zakupy broni, głównie produkcji amerykańskiej i południowokoreańskiej. Jak zauważył Władysław Kosiniak-Kamysz, Polska nie miała wyboru, biorąc pod uwagę bliskość Rosji i rosnące napięcia w regionie.
Z danych przedstawionych przez gazetę wynika, że sytuacja wydatków na obronność w pozostałych krajach NATO również jest niepokojąca. Włochy, pod przewodnictwem premier Giorgii Meloni, która jest blisko związana z nową amerykańską administracją, nie osiągnęły zakładanego celu wydatków obronnych. Rzym apelował do innych stolic UE o wyłączenie wydatków militarnych z obliczeń deficytu finansów publicznych, jednak jego prośba została odrzucona przez większość państw.
Hiszpania obecnie przeznacza zaledwie 1,28% swojego PKB na obronność w 2024 roku i zajmuje ostatnie miejsce w NATO. Premier Pedro Sánchez zapowiedział, że kraj dąży do osiągnięcia 2% wydatków na obronność do 2029 roku, ale wielu ekspertów podkreśla, że jego zdolność do składania bardziej ambitnych obietnic może być ograniczona, zwłaszcza w obliczu rosnących problemów gospodarczych.
W obliczu narastających zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych, kluczowe jest, aby na jutrzejszej rozmowie ministrowie obrony państw NATO wypracowali wspólne stanowisko i zwiększyli swoje zaangażowanie w kwestiach obronności. Tylko w ten sposób mogą skutecznie reagować na agresywne działania Rosji oraz wzmocnić bezpieczeństwo w regionie.