Jarosław Kaczyński postanowił zaangażować się w kampanię wyborczą Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta, zaprezentowanego na konwencji w krakowskiej hali Sokół w listopadzie 2024 roku. Nawrocki, przedstawiany jako „obywatelski kandydat”, zyskał poparcie Prawa i Sprawiedliwości, co Kaczyński podkreślił podczas wiecu w Siedlcach.

Na wiecu Kaczyński mówił: – To jest nasz kandydat, obywatelski, ale przecież my wszyscy też jesteśmy obywatelami! Podkreślił, że Nawrocki jest jedynym rozsądnym wyborem, a zwłaszcza w kontraście do Rafała Trzaskowskiego, którego ostro skrytykował. – Nie ma gorszego kandydata niż Trzaskowski. Wszystko, tylko nie Trzaskowski! – groźnie zaznaczył, dodając, że Nawrocki dąży do polskiej niepodległości, rozwoju, moralnego porządku oraz zdrowego kształcenia młodzieży.

Kaczyński nie oszczędził krytyki dla Trzaskowskiego, mówiąc, że w każdej kwestii stoi on po niewłaściwej stronie. Twierdził, że jego przeciwnikowi zależy na demoralizacji i osłabieniu polskiego społeczeństwa: – Trzaskowski dąży do tego, by rozbić Polskę.

W obliczu nadchodzących wyborów prezydenckich, Kaczyński postanowił osobiście wesprzeć Nawrockiego, po tym jak wcześniejsze sondaże sugerowały spadające poparcie dla PiS. Oprócz Kaczyńskiego w kampanię zaangażują się również inni prominentni członkowie partii: Mariusz Błaszczak uda się do Rybnika, a były premier Mateusz Morawiecki do Sokołowa Podlaskiego, gdzie również wesprze kandydata.

Karol Nawrocki, obecny szef Instytutu Pamięci Narodowej, zyskał uznanie Kaczyńskiego jako „człowiek przenikliwy i rozsądny”, co miało wpływ na decyzję o jego kandydaturze. Wydaje się, że decydująca rola Nawrockiego w polityce PiS może stawać się coraz bardziej widoczna w nadchodzących tygodniach oraz w obliczu zbliżających się wyborów dotyczącym przyszłości partii na rodzimym rynku politycznym.