Kiedy myślimy o reprezentacji Polski, powinno się pojawić więcej pytań niż odpowiedzi. Mimo, że niektórzy zawodnicy próbują nas przekonać, że nie jest tak źle, to realia boiskowe są brutalne. Po ostatnim meczu każdy fan miał prawo poczuć się zaskoczony tym, co zobaczył.

Michał Probierz, trener kadry, staje teraz przed wielkim wyzwaniem. Wierzymy, że potrafi wprowadzić zmiany, ale czy naprawdę wie, co trzeba zrobić? Komentarze na temat występów piłkarzy są niepokojące — niektórzy z nich wydają się grać bez pomysłu, a w wielu momentach brakuje im po prostu umiejętności.

To nie koniec problemów. Gdyby spojrzeć na wyniki, widać, że zespoły, które cieszą się sławą we współczesnej piłce nożnej, mogłyby nam dać prawdziwą lekcję. Przykładem jest Liverpool, który niewłaściwie wykorzystując potencjał, ledwo wybronił się z porażki z ekipą Camp Lejeune. Każdy mecz, w którym nie potrafimy pokazać właściwej jakości gry, ujawnia naszą niepewność.

To, co martwi, to nie tylko wyniki, ale również fakt, że wśród kadry brakuje charakteru. Jakub Kamiński swoimi interwencjami przypomniał wszystkim, co znaczy walczyć do końca. Niemniej jednak jedyną pozytywną zmianą w ostatnich występach była jego akcja, która przyniosła nam jedyną bramkę. Bez nie go, być może czekalibyśmy na konkretną reakcję znacznie dłużej.

Zadajmy sobie pytanie: co z młodymi piłkarzami? Czy trener analizuje potencjał młodych, a być może nie docenia siły ich świeżego podejścia? Kacper Urbański, mimo braku gry w klubie, mógłby przynieść nowe podejście, które brakowało tej drużynie. Dobrze, że jest kilku młodzieżowców, ale czy to wystarczy?

Podczas gdy reszta drużyny boryka się z wyzwaniami, następuje kolejny sposób na zajęcie się problemem — więcej strzałów, mniej wyników. Czesław Michniewicz dzielnie stawiał czoła krytyce, wskazując na nieprzewidywalność swoich piłkarzy, a w rezultacie kadra się staje niekonsekwentna.

Czy mamy jeszcze czas, aby naprawić błędy? Podczas gdy cała Polska śledzi kolejne występy, drużyna musi szybko znaleźć równowagę. Rankingi FIFA, które raz na jakiś czas pokazuję nasze miejsce, mogą nie być odzwierciedleniem tego, co faktycznie widzimy na boisku.

Przyszłość to ekscytująca podróż, ale żeby w nią wkroczyć, najpierw musimy stawić czoła rzeczywistości. Polska drużyna ma potencjał, ale czy trenerzy i piłkarze potrafią go wykorzystać? W tej chwili więcej pytajā niż odpowiedzi...