W ostatnim odcinku 16. edycji programu "Mam talent" na scenę wkroczyła 18-letnia Kalina Kortas, wywołując prawdziwą sensację. Oprócz talentu wokalnego, przyciągnęła uwagę widzów swoim wyjątkowym występem, który wspierał jej ojciec, Maciej Kortas, członek znanego zespołu Ajagore, współpracującego z takimi artystami jak Grażyna Łobaszewska czy Piotr Bukartyk.

Kalina Kortas, mimo zmagania się z zespołem Tourette'a, zyskała uznanie na scenie, a Julia Wieniawa, jedna z jurorek, nie wahała się określić jej występu mianem "Narodzin gwiazdy". "Brak jest słów na to, co wydarzyło się na tej scenie. Twoja delikatność, piękno, kobiecość..." - komentowała wzruszona Agnieszka Chylińska, dodając, jak bardzo docenia talent młodej artystki.

Zespół Tourette’a, z którym zmaga się Kalina, to neurologiczne zaburzenie charakteryzujące się tikami ruchowymi i głosowymi. Na szczęście muzyka stała się dla Kaliny formą terapii, pomagając jej radzić sobie z codziennymi wyzwaniami.

W mediach społecznościowych Kalina dzieli się nie tylko swoją muzyką, ale także swoimi zmaganiami. Jej konto na TikToku obserwuje już ponad 120 tys. osób, gdzie otwarcie mówi o walce z lękami i trudnościami. W lutym wypuściła swoją debiutancką EP-kę, która powstała przy wsparciu Chytrej Band oraz znanych producentów muzycznych. Jej utwór "Spójrz" zdobył popularność, osiągając ponad 100 tys. odsłon.

Program "Mam talent" istnieje, aby promować takie osobowości jak Kalina. Uczestnicy, którzy zyskają co najmniej dwa "TAK" od jury, przechodzą do kolejnego etapu, gdzie mają szansę na wygraną w wysokości 300 tys. złotych.

Kalina to nie tylko utalentowana artystka, ale również inspiracja dla młodych ludzi borykających się z podobnymi problemami. Jej historia pokazuje, jak pasja i wsparcie bliskich mogą pomóc przezwyciężyć przeciwności. Już nie możemy doczekać się kolejnych jej występów!