Sport

Kamil Semeniuk: Przeprowadzka do Włoch to najlepsza decyzja w moim życiu!

2024-11-21

Autor: Jan

Kamil Semeniuk, znakomity polski siatkarz, od pewnego czasu robi furorę w Italii, gdzie gra dla klubu Sir Susa Vim Perugia. Po latach spędzonych w rodzimej lidze, Semeniuk postanowił spróbować swoich sił za granicą, a efekty jego decyzji są imponujące.

Urodzony w Kędzierzynie-Koźlu 28-letni zawodnik jeszcze przed wyjazdem zdążył zyskać uznanie jako jeden z liderów drużyny ZAKSY, z którą zdobył wiele tytułów. Po nieco ponad roku w Warcie Zawiercie, powrócił do ZAKSY, by z nią kolejne lata walczyć o trofea, zanim w 2022 roku podpisał kontrakt z Perugią.

Od momentu dołączenia do włoskiego zespołu, Semeniuk zdobył czołowe lokaty na ligowych parkietach, przynosząc drużynie mistrzostwo Włoch, Puchar Włoch i trzy Superpuchary. Co więcej, wywalczył Klubowe Mistrzostwo Świata! W drugiej części sezonu 2024/2025, jego umowa z Perugią wygasa, co otwiera mu nowe perspektywy.

W ostatnim wywiadzie dla TVP Sport, Semeniuk zdradził, że mimo świetnych wspomnień z czasów gry w PlusLidze, obecnie w Włoszech czuje się doskonale. "Nie tęsknię za Polską, bo tu jest mi naprawdę dobrze. Komfort życia, wsparcie rodziny oraz możliwość spotkań z rodakami w czasie przerwy reprezentacyjnej są dla mnie bardzo ważne," powiedział.

Jego narzeczona, Kasia, również dostosowała się do nowego życia i wspiera Kamila w jego karierze, co jest kluczowe dla zawodnika. "Podejmując decyzje o przyszłości, zawsze razem z Kasią analizujemy sytuację," dodał Semeniuk.

Jako były gracz ZAKSY nie zamyka jednak drzwi do powrotu do polskiej siatkówki. "Jeżeli nadarzy się okazja, nie wyobrażam sobie, że nie wrócę do Kędzierzyna-Koźla" – zapewnia Semeniuk, który z okazji trwającego sezonu nie boi się nowych wyzwań, niezależnie od kierunku, jaki wybierze.

Włochy okazały się dla Kamila Semeniuka kluczowym etapem w jego karierze, pełnym sukcesów i zawodowych realizacji. Cały czas pozostaje na celowniku nie tylko kibiców, ale również klubów siatkarskich, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Kto wie, gdzie zaprowadzi go przyszłość?