Rozrywka

Kamil Sipowicz zaniepokojony konfliktem wokół ławki przy grobie Kory: "Przeniosę jej grób, jeśli sprawy nie ulegną poprawie!"

2024-09-23

Sześć lat po śmierci Kory

Minęło już sześć lat od śmierci Kory, ikony polskiej muzyki i liderki zespołu Maanam, która odeszła 28 lipca 2018 roku. Jej twórczość, pełna emocji i autentyczności, nadal inspiruje kolejne pokolenia. Wkrótce po jej odejściu fani postanowili uczcić jej pamięć nie tylko poprzez muzykę, ale także poprzez stworzenie miejsca, w którym będą mogli się zatrzymać i wspominać artystkę.

Kontrowersyjna ławka

W związku z szóstą rocznicą jej śmierci przy grobie Kory na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach stanęła ławka z pięknym napisem „Kora i Kamil” oraz sercem. To miejsce szybko stało się popularne wśród jej fanów, którzy przybywają z całej Polski, aby oddać hołd artystce. Niestety, dostrzegliśmy, że metalowa ławka, choć estetycznie wpisująca się w otoczenie, stała się przedmiotem kontrowersji.

Opinie Kamila Sipowicza

Jak donosi Kamil Sipowicz w rozmowie z gazetą „Fakt”, urzędnicy z cmentarza zgłosili obawy dotyczące wymiarów ławki, zarzucając, że jest ona o pięć centymetrów wyższa niż dopuszczają przepisy. "Walka trwa już od miesiąca" – mówi Sipowicz. "Oni dzwonią do mnie, sugerując, że powinniśmy ją stamtąd usunąć. A przecież to miejsce, które przyciąga ludzi, dodaje uroku cmentarzowi. W Polsce są znacznie większe problemy!".

Formalne działania zarządu cmentarza

W odpowiedzi na sytuację, Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Warszawie potwierdził, że wpłynęła skarga dotycząca ławki, jednak zapewniają, że będą działać tylko na podstawie formalnych zgłoszeń. Na razie nie ma żadnych podstaw do obaw, ponieważ nikt nie złożył formalnego protestu. To oznacza, że sprawa ławki pozostaje w zawieszeniu, ale Sipowicz nie ukrywa swojego zaniepokojenia.

Radykalne decyzje

Kamil nie wyklucza radykalnych kroków – rozważa przeniesienie grobu Kory na Roztocze, jeśli urządzenia nie zaprzestaną swoich działań. "Zastanawiałem się nad tym, ponieważ na Powązkach tak bardzo przeszkadza im obecność ławki. W końcu Kora powinna być powodem do dumy dla urzędników, a nie przyczyną problemów!" - dodaje Sipowicz, który wyraża swoje oburzenie.

Pamięć Kory

Pamięć Kory to nie tylko jej muzyka, ale także miejsce, które ma szansę stać się pamiątką dla wielu, którzy chcą oddawać jej hołd. Niezależnie od tego, jak rozwinie się sytuacja, jej dziedzictwo pozostanie w sercach fanów oraz w kulturze polskiej. Pamiętajmy, że prawdziwe uczucia i pamięć nie powinny być ograniczane przez formalne regulacje.

Co myślicie?

A wy co myślicie o tej awanturze? Czy ławka przy grobie Kory powinna zostać?