- Do końca sezonu wydawało się, że Kamil Stoch zakończy swoją karierę, jednak po dłuższym namyśle podjął decyzję, by kontynuować skakanie. Ewa Bilan-Stoch w rozmowie z Interia Sport ujawniała, że już po zakończonym sezonie planowali podróż życia. "Kamil czuł się bardzo zmęczony i potrzebował czasu dla siebie, ale jego miłość do skoków narciarskich (a także pasażerem są żartobliwie uznawani psi przyjaciele pary) nie pozwoliła mu na całkowite odejście. W Planicy faktycznie miał oddać swój ostatni skok, ale powrócił, aby jednak spróbować ponownie" - opowiadała.

Niestety, miniony sezon był dla Stocha najgorszy od 16 lat, w którym zdobył najmniej punktów. Jednak na zakończenie sezonu w Planicy, miał szansę na pozytywne zakończenie, zajmując odpowiednio 14. i 15. miejsce w konkursach indywidualnych oraz czwarte z drużyną. Był to moment, który pokazał, że wciąż ma ducha do walki!

- Planujemy podróż, która będzie odzwierciedleniem naszego pragnienia przygód - mówi Kamil. - Wszystko odbędzie się spontanicznie. Znam kraje, które chciałbym odwiedzić, ale nie mamy ściśle ustalonego planu. Chcemy ruszyć przed siebie i zatrzymać się tam, gdzie poczujemy się dobrze. Będziemy zwiedzać miejsca, które polecili nam znajomi, ale głównie chcemy cieszyć się wspólnymi chwilami - dodaje.

Ciekawe, jakie miejsca na świecie odwiedzą Kamil i Ewa? Wydaje się, że po tak intensywnej karierze zasługują na chwile relaksu i radości, które pozwolą im zregenerować siły przed kolejnymi wyzwaniami. Może czeka ich nowa pasja lub hobby? O jednych rzeczach można być pewnym - nie będą się nudzić! Trzymamy kciuki za ich przygodę!