"Żona dla Polaka" to nowatorski program TVP, który pragnie dołączyć do grona popularnych formatów, takich jak "Rolnik szuka żony" czy "Sanatorium miłości". W tej edycji kilku kawalerów, mieszkających na stałe za granicą, poszukuje partnerek, które mają korzenie w ich ojczyźnie.

W programie "Żona dla Polaka" czterech kawalerów z Chicago jest w poszukiwaniu żony.

Mariusz, 49-latek z Nowego Sącza, przybył do Chicago z rodziną, gdy miał 18 lat. Pracuje jako pośrednik w obrocie nieruchomościami, a jego życie zawodowe przynosi mu satysfakcję.

Mateusz to 24-letni strażak, który również zależy na bliskich więziach rodzinnych. Jego rodzice pochodzą z Tarnowa.

Sebastian, 30-latek, jest jedynym uczestnikiem programu, który urodził się w USA. Mieszka z rodzicami, którzy opiekują się jego babcią w Tarnowie, a sam rozwija swoje umiejętności w branży IT.

Łukasz, 35-letni mężczyzna, spełnił swoje marzenie o Ameryce, wygrywając zieloną kartę. Planuje powrót do Polski i wybudował już dom w Nowym Sączu.

O serca tej czwórki rywalizują wybrane nastolatki, które przyjechały do Chicago na podstawie wysłanych aplikacji. W pierwszym odcinku "Żony dla Polaka" napotkały one jednak niespodziewane warunki.

Sebastian, żyjący z rodzicami, ma wygórowane oczekiwania wobec przyszłej żony. Jak donosi jego tata, ich harmonogram dnia jest dość sztywny: statystycznie otrzymuje śniadanie na 9, lunch o 12, a obiad wieczorem. Przyszła żona będzie musiała dostosować się do tego stylu.

Kandydatki były wspierane przez ojca Sebastiana, który pomógł w wyborze. Ich obecność zaskoczyła ich zestawieniem bielizny w jednych z aplikacji, co przyniosło nieoczekiwane emocje. Ostatecznie Sebastian zaprosił do swojego domu trzy dziewczyny: Sandrę, Agatę i Andżelikę, które w ramach noclegu znalazły się w przytulnej, ale dość ciasnej piwnicy.

Sandra, 27-letnia dziewczyna z Poznania, na co dzień pracuje w korporacji i dorabia jako kelnerka. Z pasją angażuje się w pole dance oraz spędza czas z przyjaciółmi. Marzy o założeniu rodziny, ponieważ jej osobiste relacje w Polsce nie układają się najlepiej.

Agata, także 27-latka z Katowic, pracuje w obsłudze klienta i uwielbia podróżować. Od zawsze marzyła o stabilnych relacjach, co skłoniło ją do aplikacji do" Żony dla Polaka".

Andżelika to najmłodsza uczestniczka, mająca 25 lat i pochodząca z Krakowa. Ambitna, marzy o karierze w korporacji, co skłania ją do rozważenia przeprowadzki do Stanów. Ceni dobrze relacje z ojcem, który jest jej dużym wsparciem.

Ciekawe jest, że program "Żona dla Polaka" stał się przedmiotem wielu rozmów, przez co zyskał sporą popularność, zwłaszcza wśród młodych dorosłych, którzy pragną złączyć swoje życie z Polonią.

Warto zauważyć, że program jest nie tylko o miłości, ale także o kulturalnych różnicach między Polską a życiem w Stanach Zjednoczonych, co dodaje mu głębi. Jak każda reality, z pewnością dostarczy widzom emocjonujących momentów i zaskakujących zwrotów akcji.

Czy kandydatki odnajdą miłość w tak niecodziennych warunkach? Śledźcie rozwój wydarzeń w "Żonie dla Polaka"!