Katarzyna Figura, znana z lat 90-tych, postanowiła na nowo zainwestować w swoje życie po powrocie z Hollywood. Choć miała szansę grać u boku takich gwiazd jak Julia Roberts czy Kim Basinger, jej kariera w Stanach nie spełniła oczekiwań. Decydując się na powrót do Polski, aktorka szukała spokoju i nowych możliwości.

Pochodzi z Warszawy, ale od lat znalazła swój dom w Gdyni, gdzie postanowiła całkowicie zmienić swoje życie po głośnym rozstaniu z mężem Kaiem Schoenhalsem. W Gdyni urodziły się jej dwie córki, Kaszmir i Koko, które aktualnie studiują w Paryżu.

Czas w Gdyni to czas szczęścia

Figura nigdy nie żałowała decyzji o przeprowadzce. W rozmowie zaznaczyła, że Gdynia to idealne miejsce do życia, gdzie pielęgnowane są tradycje i relacje międzyludzkie. "Zielona bliskość natury, nawet w miejskim zgiełku, nadaje mojemu życiu niezwykłego wymiaru" – przyznała.

Święta w pojedynkę, ale nie samotnie

W tym roku Katarzyna spędza święta bez córek, które są daleko od domu. Mimo to, zapewnia, że nie czuje się osamotniona. "Moje dzieci realizują swoje pasje i inspirują mnie swoją otwartością na świat. Zawsze jestem w kontakcie z nimi i czuję ich wsparcie, nawet z daleka" – powiedziała w wywiadzie.

Katarzyna Figura to dowód na to, że nawet w obliczu życiowych trudności można odnaleźć szczęście i spełnienie. Jej historia jest inspiracją dla wielu, którzy pragną odnaleźć swoje miejsce w świecie.