Na Litwie doszło do dramatycznej katastrofy samolotu cargo, który spadł na osiedle domków jednorodzinnych. W pobliżu zdarzenia można dostrzec liczne jednostki policji oraz karetki pogotowia. Władze zamknęły kilka kluczowych ulic, aby zminimalizować zagrożenie dla mieszkańców.

Samolot, który należał do linii lotniczych SWIFT i był wynajęty przez DHL, wystartował z Lipska, ale w trakcie lądowania doszło do tragicznej awarii. Rzecznik Krajowego Centrum Zarządzania Kryzysowego potwierdził, że maszyna spadła na dom znajdujący się w pobliżu lotniska, jednak na szczęście wszyscy mieszkańcy budynku przeżyli.

Służby ratunkowe prowadzą teraz śledztwo w celu ustalenia przyczyn wypadku. Czy to byl wynik awarii technicznej, błędu pilotów, a może nawet sabotażu? Część świadków twierdzi, że widziała dziwne manewry maszyny tuż przed upadkiem. Specjaliści z branży lotniczej ostrzegają, że takie sytuacje mogą ujawnić poważne luki w bezpieczeństwie operacji cargo.

W miarę jak śledztwo postępuje, coraz więcej pytań pojawia się w mediach społecznościowych. Co tak naprawdę wydarzyło się w powietrzu? Jakie były ostatnie komunikaty załogi? Czy mieszkańcy będą musieli obawiać się kolejnych katastrof?

Osoby, które przeżyły ten dramatyczny incydent, mówią o potężnym huku, który wstrząsnął ich domami. Władze apelują do mieszkańców o spokojne reagowanie i pozostawienie pracy służb ratunkowych.