Świat

Kim Dzong Un nieprzejednany wobec żołnierzy. Kolejne ofiary na froncie u Putina

2025-03-27

Autor: Katarzyna

W najnowszym raporcie Południowokoreańskiego Centrum Wywiadu (JCS) ujawniono, że wśród około 11 tysięcy północnokoreańskich żołnierzy wysłanych do Rosji, 4 tysiące odniosło obrażenia lub poniosło śmierć. Ponadto, w styczniu i lutym wysłano dodatkowe 3 tysiące lub więcej żołnierzy.

Raport podkreśla dramatyczne skutki wojny w Ukrainie, która doprowadziła do zdemolowania demograficznego kraju. JCS zauważyło, że Pjongjang nie tylko wysyła żołnierzy, ale również dostarcza Rosji amunicję, rakiety i sprzęt artyleryjski, w tym znaczne zapasy pocisków balistycznych krótkiego zasięgu oraz około 220 sztuk samobieżnych haubic i wyrzutni rakiet.

W kontekście międzynarodowym, wojenny konflikt w Ukrainie jest literału przesłaniem dla potencjalnych żołnierzy, którzy z Korei Północnej są przygotowywani do wyjazdu na front. Ju Hong Won, deputowany południowokoreańskiej Partii Władzy Ludowej, wskazał, że według ukraińskiego wywiadu wojskowego w pięciu ośrodkach wojskowych Rosji szkolonych jest kolejne 3,5 tysiąca północnokoreańskich żołnierzy. Ich przyszłość pozostaje jednak nieznana.

W obliczu intensyfikacji współpracy wojskowej między Pjongjangiem a Moskwą, eksperci zwracają uwagę, że Kim Dzong Un coraz bardziej koncentruje się na wzmacnianiu swojej siły przetargowej w relacjach z USA. Komunistyczny reżim Pjongjangu ogłasza swoje osiągnięcia nuklearne i potępia wspólne manewry wojskowe Korei Południowej i USA.

W ubiegłym tygodniu Kim Dzong Un spotkał się z Siergiejem Szojgu, rosyjskim ministrem obrony, na którym potwierdzili swoje bezwzględne zobowiązanie do zachowania traktatu o wzajemnej obronie. To spotkanie tylko wzmacnia obawy o rosnącą kooperację militarną między Koreą Północną a Rosją.

Obserwatorzy międzynarod sytuacji przewidują, że dalsze zaangażowanie Pjongjangu w konflikt może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla Ukrainy, ale także dla globalnej stabilności, a historyczne połączenia między reżimem Kim Dzong Una a Rosją mogą jeszcze bardziej się zacieśnić.