W środowisku TVP atmosfera jest napięta. Jak informują Wirtualne Media, w środę zespół programu "Pytanie na śniadanie" został wezwany na spotkanie z Izabelą Żuchowską-Rukat, dyrektorką Agencji Kreacji Oprawy i Rozrywki. Wśród pracowników TVP pojawiły się nieoficjalne doniesienia o możliwym odwołaniu Kingi Dobrzyńskiej z pozycji producentki porannego programu. Informatorzy sugerują, że przyszłość Dobrzyńskiej w redakcji jest niepewna.

TVP odnosi się do sytuacji, tłumacząc nieobecność szefowej porannej audycji zwolnieniem lekarskim. Biuro prasowe zapewnia, że Dobrzyńska nadal pełni swoje obowiązki, chociaż obecnie jest na L4. Mimo to, przyszłość jej stanowiska pozostaje otwarta.

Kinga Dobrzyńska to doświadczona producentka z wieloletnim stażem w TVP. Swoją karierę zaczynała pracując przy programie "Ciuchcia", a później była wydawczynią w TVP Info. Reżyserowała też w popularnych produkcjach, takich jak "Bake off – Ale ciacho!". W ostatnich miesiącach, po zmianach w kierownictwie TVP, program zyskał nowe prowadzące, jednak zmiany nie przyniosły wzrostu oglądalności.

Dodatkowo, konkurencyjny program "Halo tu Polsat" osiąga coraz lepsze wyniki oglądalności, co może wpłynąć na dalsze decyzje zarządu TVP w zakresie przyszłości programu. W czerwcu zeszłego roku Dobrzyńska zyskała niechcianą sławę, reagując w sposób uznany za kontrowersyjny na krytyczne komentarze widzów dotyczące jednego z prowadzących. TVP przeprosiło za jej zachowanie, co mogło podważyć zaufanie do jej kompetencji.

Czy to oznacza koniec kariery Dobrzyńskiej w "Pytaniu na śniadanie"? Obserwuj rozwój sytuacji, ponieważ jest to nadal w toku, a decyzje TVP mogą wpłynąć na przyszłość programu oraz jego prowadzących. Zachęcamy do śledzenia aktualnych doniesień z mediów!