
Kłótnia o nielegalnych migrantów. "Wam styki nie działają"
2025-03-23
Autor: Magdalena
W programie "Śniadanie Rymanowskiego" poruszono kontrowersyjny temat paktu migracyjnego. Politycy obecni w studiu zaczęli się spierać o to, czy Polska, jako członek Unii Europejskiej, będzie zmuszona przyjąć określoną liczbę migrantów.
Posłanka Ewa Zajążkowska-Hernik z partyjnej opozycji wyraziła swoje kategoryczne stanowisko: "Nie chcę tych ludzi tutaj w Polsce". W odpowiedzi na jej słowa, poseł Krzysztof Śmiszek z Nowej Lewicy przypomniał, że pakt ten dotyczy także wspólnych procedur azylowych, a nie tylko przydziału migrantów.
"Cały pakt migracyjny to setki przepisów, ale mamy jeden, który rodzi kontrowersje" – argumentował Śmiszek. Jego zdaniem, kraje pod presją migracyjną mogą ubiegać się o wyłączenie spod tego obowiązku, co miało być zapewnione przez polski rząd.
Ryszard Petru, lider koalicji, wskazał, że żadna liczba migrantów nie zostanie przyjęta w Polsce i zaapelował do PiS i Konfederacji, aby nie wprowadzali społeczeństwa w błąd. Zaznaczył, że odpowiedzialne decyzje powinny wynikać ze współpracy premiera z naszymi sojusznikami w UE.
Podczas dyskusji, nie mogło zabraknąć odniesienia do demonstracji na granicy polsko-niemieckiej w Zgorzelcu, gdzie protestujący domagali się rozpoczęcia kontroli granicznej przez Polskę jako rewanż za działania Niemiec.
Marcin Przydacz z PiS wskazał, że niemiecka policja może sugerować, by migranci podszywali się pod przyjezdnych z Polski, co stawia Polskę w niekorzystnej sytuacji. Wyraził również obawy, że polski rząd nie reaguje adekwatnie na tę sytuację.
Jeżeli chodzi o ustawę o zawieszeniu prawa do azylu, doradca prezydenta Błażej Poboży zaznaczył, że Andrzej Duda ma czas do 7 kwietnia na jej podpisanie. Wywołało to dyskusję o opóźnieniach oraz odpowiedzialności politycznej, gdzie Poboży nie omieszkał podkreślić, że opozycja niesłusznie krytykuje obecny rząd.
W programie nie zabrakło także emocjonalnych wymian zdań. Zajążkowska-Hernik wskazała, że politycy koalicji rządowej powinni osobiście doświadczyć sytuacji z migrantami, jednak Michał Szczerba szybko odpowiedział, że to odpowiedzialne podejście powinno być oparte na zasadach, a nie na emocjach i demagogii.
Sytuacja dotycząca migrantów w Polsce staje się coraz bardziej napięta, a rozmowy polityków ukazują różnice w podejściu do tego tematu. Wydaje się, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się dalszych kontrowersji oraz dysput, które będą determinować politykę migracyjną Polski.