Technologia

Kluczowa przeszkoda w drodze do pokoju: Rosja rości sobie prawa do elektrowni zaporoskiej

2025-04-08

Autor: Tomasz

Jak zaznacza lokalna prasa, elektrownia zaporoska była symbolem niezależności energetycznej Ukrainy, odgrywając kluczową rolę w jej gospodarce. Produkowała aż 20% krajowej energii elektrycznej, co nie tylko zaspokajało potrzeby wewnętrzne, ale również umożliwiało eksport prądu do Europy.

Elektrownia jako baza wojskowa

Niemniej jednak, obecnie ten strategiczny obiekt stał się symbolem rosyjskich ambicji dotyczących kontrolowania Ukrainy i podporządkowywania jej zasobów energetycznych. Zgodnie z informacjami "Washington Post", rosyjskie wojska przekształciły elektrownię w bazę wojskową, stąd prowadzą ataki na Nikopol, miasto położone po przeciwnej stronie Dniepru.

Jurij Bachno, szef administracji wojskowej Nikopola, ujawnia, że od momentu przejęcia elektrowni przez Rosjan, rozpoczęto tam szkolenie nowych rekrutów w zakresie artylerii i ataków dronowych. Te działania doprowadziły do śmierci 79 mieszkańców Nikopola oraz raniły 400 osób, a około 7000 budynków zostało uszkodzonych w wyniku ostrzałów.

W odpowiedzi na tę sytuację, Biały Dom zaproponował własny plan dotyczący elektrowni zaporoskiej. Były prezydent Donald Trump zasugerował, że USA mogłyby pomóc w zarządzaniu ukraińskimi elektrowniami jądrowymi. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stanowczo odrzucił tę propozycję, podkreślając, że elektrownia jądrowa jest majątkiem państwowym Ukrainy.

Moskwa odmawia zwrotu elektrowni

Rosja nie wykazuje chęci do oddania przejętej infrastruktury. Już w marcu rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że elektrownia została włączona do rosyjskiego sektora energetycznego, a jej przekazanie Ukrainie nie wchodzi w grę.

Ukraina oskarżyła niedawno Moskwę o niezdolność do zapewnienia bezpieczeństwa w okupowanej elektrowni, powołując się na doniesienia o poważnym wycieku oleju napędowego, które Rosja określiła jako "fałszywe". Strona ukraińska wskazuje, że rosyjskie zarządzanie elektrownią, obecnie nieprodukującą energii elektrycznej, prowadzi do jej degradacji, a wznowienie produkcji będzie możliwe tylko pod ukraińską kontrolą.

Agencja Reuters zaznacza, że pod koniec marca w elektrowni w Zaporożu przebywała niewielka grupa ekspertów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). W najnowszym raporcie MAEA wskazano, że bezpieczeństwo obiektu pozostaje niestabilne, a uzbrojeni rosyjscy żołnierze ograniczają dostęp do niektórych części stacji.

Rafael Grossi, szef MAEA, zauważył, że choć elektrownia jest kontrolowana przez Rosję w sposób profesjonalny, niektóre prace konserwacyjne mogą być prowadzone niezgodnie z wymaganiami, co jest efektem trwającego konfliktu.

"Washington Post" podkreśla, że stała kontrola Rosji nad elektrownią w Zaporożu jest najgorszym możliwym scenariuszem dla Ukrainy, prowadząc do utraty kluczowego potencjału energetycznego kraju oraz uniemożliwiając mieszkańcom Energodaru powrót do swoich domów.