Listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski zakończyło się wielkim rozczarowaniem. Biało-Czerwoni doznali bolesnych porażek z Portugalią (1:5) oraz Szkocją (1:2), co skutkowało spadkiem do niższej dywizji Ligi Narodów UEFA.

Największym pechowcem okazał się Jakub Kamiński, który w meczu ze Szkotami doznał kontuzji. Grający na co dzień w VfL Wolfsburg zawodnik musiał opuścić boisko już w 63. minucie. Po przeprowadzeniu badań zdiagnozowano u niego naciągnięcie mięśnia, co oznacza, że przez najbliższe dwa tygodnie będzie musiał pauzować.

To oznacza, że Kamiński nie zagra w kluczowych meczach Bundesligi z Unionem Berlin oraz RB Lipsk, a także w pucharowym starciu z TSG 1899 Hoffenheim. Jego nieobecność może być dużym osłabieniem dla zespołu, który w tym sezonie potrzebuje jego kreatywności na boisku.

Warto przypomnieć, że przed wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji Polski, Kamiński złamał palec, jednak zdołał grać w meczach kadry, mając specjalny opatrunek. Jego determinacja i chęć gry dla reprezentacji były podziwiane przez wielu fanów, ale obecna kontuzja stawia przyszłość jego występów w drużynie w niepewności.

Kamiński, będący zaledwie 22-letnim zawodnikiem, już w tym sezonie odgrywał kluczową rolę w VfL Wolfsburg, notując trzy asysty w dotychczasowych meczach. Jego absencja w nadchodzących spotkaniach to powód do zmartwień nie tylko dla zespołu, ale także dla kibiców, którzy liczyli na jego występy w nadchodzących meczach. Obserwując jego dotychczasową formę, możemy tylko mieć nadzieję na szybki powrót do zdrowia.