W sobotę w Santa Monica miała miejsce gala Nagród Breakthrough, znana jako "Oskary nauki", przyznawana za wybitne osiągnięcia w dziedzinach nauk przyrodniczych, fizyki fundamentalnej oraz matematyki. Każda z nagród głównych to aż 3 miliony dolarów, co czyni je jednymi z najbardziej prestiżowych wyróżnień w świecie nauki.

Podczas tego wyjątkowego wydarzenia, brytyjski komik James Corden najwyraźniej chciał dodać odrobinę humoru, mówiąc: - Dzisiejszy wieczór to jedyna noc, kiedy Hollywood łączy się z nauką – no, poza tamtym jednym magicznym wieczorem, kiedy dr Anthony Fauci miał przelotny romans z Judi Dench.

Jednak żart zyskał milczenie publiczności, co może sugerować, że nie wszyscy goście podzielali jego poczucie humoru. Dr Anthony Fauci, znany amerykański immunolog, był przez długi czas kluczowym doradcą zdrowotnym w Stanach Zjednoczonych, a Judi Dench jest 90-letnią ikoną kina, uhonorowaną tytułem "Dame" przez królową.

James Corden nie jest obcy krytyce, gdyż jego żarty często wywołują kontrowersje. W 2017 roku, podczas gali amfAR, żartował z oskarżeń o napaść seksualną wobec Harveya Weinsteina, co spotkało się z niemałym oburzeniem. Warto przypomnieć, że Rose McGowan, aktorka i jedna z ofiar Weinsteina, skrytykowała go za brak wrażliwości.

Corden publicznie przeprosił, stwierdzając na Twitterze: "Napaść seksualna nie jest powodem do śmiechu. Nie próbowałem umniejszać niewybaczalnego zachowania Harveya, lecz raczej go zawstydzić." Pokazuje to, jak łatwo można przeoczyć granice między humorem a szacunkiem, co w przypadku tak delikatnych tematów jak napaść seksualna, może prowadzić do poważnych konsekwencji.

W tym kontekście nietaktowne żarty o postaciach publicznych są nie tylko nieodpowiednie, ale również mogą prowadzić do poważnych reakcji zwrotnych i krytyki ze strony społeczeństwa. Czy James Corden wyciągnie lekcję z tej sytuacji, czy znowu stanie się celem kolejnej fali krytyki? Czas pokaże.