W ostatnich miesiącach rynek pamięci DRAM przeszedł znaczące zmiany, głównie za sprawą chińskich producentów, takich jak CXMT i Fujian Jinhua. Ich niezwykle niskie ceny na kości DDR4 wywołały nie tylko zainteresowanie, ale i zaskoczenie wśród konkurencji. Okazało się, że układy DRAM oferowane przez Chińczyków potrafiły być znacznie tańsze niż te od renomowanych firm takich jak Samsung, SK hynix czy Micron, co doprowadziło do sytuacji, w której odnowione pamięci z rynku wtórnego były droższe!

Już wkrótce możemy spodziewać się, że ceny wzrosną o około 5% w drugim kwartale 2025 roku, a to może być tylko początek. Eksperci przewidują, że podwyżki mogą być jeszcze większe, a chińscy producenci planują dostosowanie swoich cen w odpowiedzi na stabilizację popytu i podaży na rynku. Choć początkowo zachowanie firm takich jak CXMT budziło kontrowersje, w perspektywie długofalowej ich strategia może przynieść zyski w obliczu rosnącego zapotrzebowania.

Co więcej, na rynku trwa gromadzenie zapasów przez producentów modułów RAM i komputerów osobistych, którzy obawiają się ewentualnych zmian taryf celnych w USA. W związku z tym przygotowania do nadchodzącego sezonu „back-to-school” mogą jeszcze bardziej wpłynąć na ceny pamięci.

Zarówno DDR4, jak i nowsze technologie takie jak DDR5 oraz LPDDR5 i LPDDR5X będą na czołowej pozycji w nadchodzących miesiącach. Trwają debaty w branży odnośnie do tego, jak dostosować ofertę do rosnącego popytu. Nie bez znaczenia ma również fakt, że producenci skrupulatnie analizują zmieniający się rynek, co może wpłynąć na dalszy rozwój technologii pamięci.

Podsumowując, mamy do czynienia z dynamicznymi zmianami na rynku pamięci DRAM, które mogą zaskoczyć niejednego producenta i konsumenta. Czy zbliżające się podwyżki cen pomogą Chińczykom umocnić swoją pozycję, a może przyniosą kłopoty sprawdzonym na rynku markom? To pytanie, które z pewnością będzie towarzyszyć nam w najbliższych miesiącach!