Kraj

Kontrole na granicy z Niemcami. Kaczyński atakuje rząd: "To sytuacja podległości"

2025-03-29

Autor: Piotr

W sobotę po południu prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, zaskoczył wszystkich wizytą w Słubicach na polsko-niemieckim przejściu granicznym. Jego wystąpienie było pełne emocji i mocnych słów, które zwróciły uwagę mediów oraz opinii publicznej.

Kaczyński rozpoczął konferencję prasową od stwierdzenia, że "Polska to jego dom" i podkreślił, jak ważne jest zachowanie suwerenności kraju. "To nie tak dawno było suwerenne państwo, które broniło swoich granic przed obcymi wpływami" - mówił polityk, zaznaczając potrzebę obrony polskich wartości.

Podczas gdy zgromadzeni entuzjastycznie skandowali "tu jest Polska", prezes PiS równie mocno uderzył w obecny rząd, przypisując mu odpowiedzialność za wiele negatywnych zmian, które miały miejsce w kraju od 15 października. Kaczyński odniósł się do niepewności co do suwerenności Polski w obliczu napływu migrantów z Niemiec, mówiąc: "Nie może być zgody na przerzucanie migrantów z Niemiec do Polski. Musimy znać prawdę o tym, co dzieje się wokół naszego kraju".

Poruszył również kwestię narastających napięć na granicy, stwierdzając, że to, co robią Niemcy, nie jest w porządku: "Nie możemy pozwolić, aby obce państwo decydowało o tym, kto wchodzi na nasze terytorium. To sytuacja podległości, która nie jest akceptowalna dla normalnych Polaków".

Kaczyński podkreślił, że najbliższe wybory prezydenckie będą kluczowe dla przyszłości Polski, a zmiana rządu jest niezbędna, aby poprawić obecną sytuację.

Reakcja opozycji była natychmiastowa. Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych, skrytykował PiS za rzekome manipulacje i próbę odwrócenia uwagi od własnych niepowodzeń. W jego ocenie, sytuacja na granicy jest wynikiem wprowadzenia kontrolnych procedur przez Niemców, które wpływają na mieszkańców, a nie z powodu działań rządu.

Siemoniak zaznaczył, że liczba migrantów zawracanych przez polską Straż Graniczną spada, co jest efektem wprowadzonych regulacji. "PiS prowadzi propagandę, by odwracać uwagę od swoich problemów. Naszą politykę wizową trzeba oceniać na podstawie faktów, a nie ich narracji" - dodał.

W obliczu rosnącej krytyki i niepewności dotyczącej granicy, Siemoniak zapowiedział, że we wtorek spotka się z niemiecką minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, aby poruszyć te kwestie bezpośrednio i współpracować na rzecz rozwiązania problemów związanych z migracją oraz granicami.