Według informacji z portalu The Daily NK, nowe regulacje w Korei Północnej wprowadzają surowe kary za niemoralne zachowania zarówno w obiektach państwowych, jak i prywatnych. Kary te mogą obejmować sześciomiesięczną reedukację zawodową, a w najcięższych przypadkach nawet wygnanie na prowincję.

W ostatnich miesiącach Korea Północna dopuściła większą ilość prywatnych przedsięwzięć, co znacząco zmieniło preferencje mieszkańców. Coraz więcej osób korzysta z prywatnych usług, które są postrzegane jako lepsze niż te oferowane przez przestarzałe instytucje państwowe.

Jednakże, rozwój prywatnego sektora przyczynił się do wzrostu nielegalnych działań, w tym do udostępniania usług seksualnych w kontekście masażu. Władze obawiają się, że tego rodzaju działalność może podważać morale społeczeństwa i prowadzić do dalszych naruszeń zasad etyki. Rząd rozpoczął więc intensywne działania mające na celu zwalczanie tego groźnego zjawiska, wprowadzając jeszcze surowsze kontrole oraz kary.

Eksperci twierdzą, że takie represyjne przepisy mogą jedynie eskalować napięcia w społeczeństwie, gdzie spirala ubóstwa i ograniczone możliwości są codziennością. W obliczu coraz większej liczby prywatnych przedsiębiorstw, które nie tylko odprowadzają podatki, ale także zaspokajają rosnącą potrzebę mieszkańców na lepsze usługi, władze zmuszone są do działania. Jak podkreślają analitycy, walka z niemoralnymi zachowaniami w Korei Północnej jest niczym innym jak obsesją reżimu na kontroli i zacieśnianiu władzy nad obywatelami.