Sport

Kosmiczny występ Łukasza Fabiańskiego - Anglia w ekstazie! Co za show!

2024-12-17

Autor: Tomasz

Łukasz Fabiański, choć ma prawie 40 lat, nadal prezentuje wybitną formę na najwyższym poziomie. W ostatnich meczach bramkarz West Hamu United zaprezentował się niesamowicie, co przyciąga uwagę mediów i kibiców. Pod koniec października wskoczył do bramki klubu z Londynu i od tej pory jego miejsce onieśmiela konkurencję, w tym Alphonse Areolę, głównego rywala o miejsce w składzie.

W miniony poniedziałek, podczas meczu przeciwko Bournemouth, Fabiański zanotował kolejne już osiem udanych interwencji. Choć ostatecznie w 90. minucie skapitulował po doskonałym rzucie wolnym Enesa Unala, to jego wysoka dyspozycja dała drużynie cenny punkt. "Bez Fabiańskiego o punkcie mogliby jedynie pomarzyć" - pisał Bartosz Królikowski na łamach Sport.pl.

Fabiański w tym meczu zademonstrował swoje umiejętności, broniąc wiele trudnych strzałów, a jego najważniejsza interwencja miała miejsce tuż przed przerwą, kiedy to nie pozwolił Dango Ouattara na zdobycie gola. Jego znakomite wyczyny nie umknęły uwadze portalu SofaScore, który ocenił jego występ na 8,2.

Brytyjskie media także nie szczędziły pochwał dla Polaka. Standard.co.uk określił go mianem „gwiazdy meczu”, podkreślając znaczenie jego kluczowych obron. "Był znakomity!" – pisali, przyznając mu najwyższą notę spośród wszystkich zawodników West Hamu.

Wysoką ocenę, również na poziomie 8, otrzymał od redakcji westhamzone.com, która określiła go mianem „zawodnika spotkania”. W artykule podkreślono grafikę jego interwencji oraz kluczowe momenty, w tym fenomenalną obronę strzał z dystansu Ryan Christie.

Z kolei Eurosport przyznał mu zniewalającą dziewiątkę, dostrzegając, że nawet w wieku niemal 40 lat, Fabiański wciąż gra na najwyższym poziomie, a w tej kolejce to on skradł show.

Portal sportsmole.co.uk przyznał, że jego występ zasługiwał na czyste konto, chociaż Bournemouth mogło liczyć na wyrównanie. "Fabiański miał wiele kluczowych obron" – podkreślano.

Mecz z Bournemouth był 11. w tym sezonie Fabiańskiego. Jak na razie udało mu się zachować czyste konto w trzech meczach, a wpuścił 20 goli. Jego łączny czas na boisku to 945 minut, a biorąc pod uwagę jego formę, zapewne czeka nas jeszcze wiele z jego strony. Żaden powód nie skłonił trenera do wprowadzenia zmian w bramce. Ciekawe, co przyniesie kolejna kolejka Premier League!