Kosowska policja dokonała szokującego odkrycia podczas śledztwa po eksplozji, która miała miejsce w gminie Zubin Potok. Przeszukiwania ujawniły nie tylko broń, ale również mundury z rosyjskimi naszywkami. Wśród skonfiskowanych przedmiotów znalazły się karabinki AK-47, amunicja, a także akcesoria do kamuflażu snajperskiego.

Eksplozja, która miała miejsce w nocy z piątku na sobotę, uszkodziła kluczowy kanał wodociągowy zaopatrujący dwie największe elektrownie węglowe w Kosowie. To zdarzenie wywołało obawy o bezpieczeństwo narodowe i mogło być wynikiem działania grup zorganizowanych, co władze Kosowa przypisują Serbii.

Minister spraw wewnętrznych Kosowa, Xhelal Svecla, podał, że broń była ukryta w kurniku i w beczkach ze zbożem. Kosowska policja prowadzi intensywne działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa oraz zapobiegania atakom terrorystycznym.

Władze Kosowa skierowały oskarżenia wobec Serbii, jednak Belgrad z całą stanowczością zaprzeczył tym oskarżeniom. Sytuacja ta może doprowadzić do dodatkowych napięć w regionie Bałkanów.

Prezydent Kosowa, Vjosa Osmani, rozmawiała w tej sprawie z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych oraz zastępcą sekretarza stanu USA. Władze zagraniczne potępiły atak, nazywając go zagrożeniem dla stabilności regionu. Kosowo ogłosiło niepodległość od Serbii w 2008 roku, a kwestia uznania tego państwa przez Belgrad pozostaje ciągle drażliwa.

W miarę rozwoju sytuacji, będzie coraz więcej informacji na temat tego brutalnego ataku, a także działań, które mogą zaostrzyć konflikt w tej napiętej części Europy. Czy nowe dowody dostarczą informacji o realnych sprawcach? Cały świat czeka na odpowiedzi!