Księżna Meghan wzbudza kontrowersje w mediach po publikacji zdjęcia, na którym pozowała z dziećmi. Krytycy oskarżają ją o manipulację, twierdząc, że wykorzystuje swoje dzieci jako narzędzie do promocji swojego nowego biznesu.

Na Instagramie księżnej Meghan pojawiło się zdjęcie, na którym przytula swoje dzieci: księcia Archie'ego i księżniczkę Lilibet. Post został opublikowany przez profil jej sklepu internetowego, a niektórzy internauci zaczęli kwestionować, czy to odpowiednie połączenie rodzinnych momentów z promocją biznesu. Meghan założyła nowy sklep, w którym sprzedaje herbaty i ubrania sygnowane jej imieniem.

Niektórzy krytycy, w tym Anna Firth, była parlamentarzystka, otwarcie stwierdzili, że takie posunięcia są nieodpowiednie. W programie telewizyjnym GB News powiedziała: "Uważam, że to najbardziej przerażająca historia. Wykorzystuje swoje dzieci jako clickbait i wie, że to przyciągnie ogromny ruch do jej marki."

Freddy Gray, zastępca redaktora naczelnego "The Spectator", poparł te oskarżenia, dodając, że Meghan wydaje się wykorzystać swoje dzieci do budowania wizerunku i promowania się w mediach społecznościowych. "To, co robi, przypomina to, co robiła przed poznaniem Harry'ego – znów jest influencerka i blogerką lifestyle'ową."

Dodatkowo warto zauważyć, że księżna Meghan od czasu przybycia do Kalifornii podejmuje różne kroki w celu zbudowania swojej marki. Pomimo wielu kontrowersji, udało jej się zyskać znaczną popularność, ale wciąż spotyka się z krytyką za sposób, w jaki łączy życie prywatne z zawodowym. Czy Meghan naprawdę wykorzystuje swoje dzieci dla własnych korzyści, czy może to tylko nieporozumienie ze strony krytyków? To pytanie pozostaje otwarte.