Sytuacja finansowa FC Barcelony wydawała się ustabilizowana po sprzedaży praw do loży VIP na stadionie, który jest w trakcie przebudowy. Jednak ostatnie wydarzenia, które są efektem działań Javieta Tebasa, prezesa La Liga, przynoszą nowe zawirowania. Tebas od dłuższego czasu krytykuje działania Barcelony, narzuca jej surowe ograniczenia płacowe i dąży do unieważnienia rejestracji Daniego Olmo oraz Pau Victora. Wszystko to według niego w imię redukcji zadłużenia nie tylko Katalończyków, ale także innych hiszpańskich klubów.

Barcelona znów znalazła się w trudnej sytuacji. Ostatnia decyzja La Liga dotycząca obniżenia limitu finansowego Fair Play dla Barcelony, spowodowana nieuwzględnieniem przychodu z 475 miejsc VIP przez audytora klubu, postawiła klub w rozpaczliwej sytuacji. Dziennikarze z "Relevo" podają, że przyszłość Wojciecha Szczęsnego jest teraz zagrożona.

Z informacji wynika, że zarząd La Liga mógłby uczynić wszystko, by zablokować Barcelonie możliwość przedłużenia umowy ze Szczęsny oraz Laminem Yamalem, co miało odbyć się w najbliższych tygodniach. Kontrakt Polaka wygasa w czerwcu, co stawia go w trudnej sytuacji.

Co więcej, "Relevo" informuje, że FC Barcelona może być zmuszona do sprzedaży jednej z kluczowych gwiazd, aby zebrać fundusze niezbędne na pokrycie deficytu. Uwagę zwraca się na Ronalda Araujo, który w zimie rozważał transfer, ale ostatecznie zdecydował się zostać. W jego umowie jest stosunkowo niska klauzula odstępnego wynosząca 65 milionów euro, która będzie aktywna tylko przez pierwsze 10 dni letniego okienka transferowego.

Dziennikarze z "Mundo Deportivo" uspokajają jednak kibiców, informując, że budowa loży VIP powinna zakończyć się w maju, co przyniesie środki od inwestorów, którzy do tej pory powstrzymywali się od wpłat. Powinno to zażegnać problemy finansowe i umożliwić Barcelonie powrót do zasady 1:1.

W międzyczasie Barcelona przygotowuje się do spotkania z Realem Betis, a nastroje w zespole są mieszane. Jeżeli sytuacja się ustabilizuje, klub powinien mieć czas na przedłużenie umów ze Szczęsny i Yamalem, a La Liga nie postawi przeszkód. Jednak wszystko może się zmienić, jeśli Javier Tebas znajdzie nowy sposób na osłabienie Barcy.