Sport

Legia Warszawa awansowała w Pucharze Polski. Kosmiczny mecz Marca Guala

2024-12-05

Autor: Michał

Legia Warszawa odniosła imponujące zwycięstwo w Pucharze Polski, pokonując ŁKS Łódź 3:0 na ich terenie. Spotkanie bramką mogło rozpocząć się już w 4. minucie, kiedy to Gabriel Kobylak oddał strzał, jednak golkiper ŁKS, Łukasz Wiech, spisał się fenomenalnie, ratując swoją drużynę przed stratą gola.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, o czym z pewnością mogli pomyśleć zarówno kibice, jak i zawodnicy, gdyż żadna z drużyn nie potrafiła przełamać defensywy rywala. ŁKS bronił się dzielnie, a Legia szukała skutecznych rozwiązań ofensywnych, które na długi czas wydawały się niedostępne.

Jednakże w drugiej części meczu to goście zaczęli dominować. Już w 49. minucie Marc Gual, który był bohaterem tamtej nocy, otworzył wynik meczu, wykorzystując zamieszanie w polu karnym po interwencji Aleksandra Bobka. Gual, mający kłopot w pierwszej połowie, obudził się do życia i wkrótce podwyższył prowadzenie. W 57. minucie Kamil Dankowski niefortunnie skierował piłkę w swoją bramkę, co dało Legii wynik 2:0.

Marc Gual nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Zaledwie pięć minut później, po znakomitym dryblingu, zdobył swoją drugą bramkę w meczu, finalizując akcję precyzyjnym strzałem. Kiedy na tablicy wyników widniało 0:3, kibice gospodarzy byli całkowicie załamani.

Mimo prób zmiany sytuacji przez obie drużyny, tj. wprowadzenia nowych graczy na boisku, meczu nie udało się odmienić. Na murawie pozostali Kacper Chodyna, Wojciech Urbański oraz Ruben Vinagre, a ich miejsca zajęli Patryk Kun, Jurgen Celhaka i Mateusz Szczepaniak, podczas gdy w drużynie ŁKS wprowadzono Jędrzeja Zająca oraz Aleksandra Iwańczyka.

Ostatecznie, po ośmiu doliczonych minutach, sędzia zakończył spotkanie. Wynik: ŁKS Łódź - Legia Warszawa 0:3 (0:0).

Marc Gual zdobył dwa gole, a jeden samobójczy Kamil Dankowski. Dzięki tej wygranej, Legia Warszawa awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski, a Gual potwierdził swoją klasę jako kluczowy zawodnik w formacji ofensywnej drużyny. O tej porze roku, gdy presja na awans jest największa, taki mecz pokazuje, jak ważne jest posiadanie graczy zdolnych do objęcia odpowiedzialności na boisku. Legia ma teraz szansę, aby ponownie zwrócić na siebie uwagę w narodowych rozgrywkach, a ich kibice mogą mieć nadzieję na sukcesy w dalszej części sezonu.