Dla kibiców Zagłębia Lubin nastały ekscytujące czasy! Po długiej nieobecności Leszek Ojrzyński powraca do roli trenera drużyny. Choć wcześniej mówiło się o możliwym zatrudnieniu Czesława Michniewicza, sprawy potoczyły się inaczej. Michniewicz nie zgodził się na warunki klubu, które dawałyby możliwość rozwiązania kontraktu w przypadku nieuchronnego spadku z Ekstraklasy. Zmusiło to klub do szybkiego działania.

Ostatecznie Zagłębie nawiązało współpracę z Ojrzyńskim, który zobowiązał się do poprowadzenia zespołu do końca sezonu. W rozmowach trener podkreślił, jak ważne jest utrzymanie drużyny w Ekstraklasie i zapowiedział, że już od najbliższego meczu z Koroną Kielce, zespół będzie dążył do poprawy zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Ojrzyński ma bowiem doświadczenie w prowadzeniu drużyn w trudnych okolicznościach, co daje nadzieję kibicom na korzystne zmiany.

Warto dodać, że dla Ojrzyńskiego będzie to powrót na boisko po ponad trzech latach. Jego ostatnia misja zakończyła się w grudniu 2021 roku, kiedy prowadził Koronę Kielce. To właśnie przeciwko tej drużynie zadebiutuje w nowym klubie w nadchodzący weekend.

Zagłębie Lubin obecnie znajduje się na 15. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy, co oznacza, że drużyna balansuje na krawędzi strefy spadkowej. Utrzymanie w lidze staje się kluczowym celem, a przybycie Ojrzyńskiego może zainspirować zespół do lepszej gry. W końcu miejscem tego klubu jest Ekstraklasa!

Czy uda mu się odwrócić losy drużyny? Kibice w Polsce czekają z zapartym tchem na rozwój wydarzeń!