Robert Lewandowski, gwiazda FC Barcelony, zbliża się do osiągnięcia swojego marzenia — zdobycia 100 bramek dla klubu. W niedawnym wywiadzie dla wizji klubowej "Barca One" podkreślił, że to jeden z jego największych celów. Do tej pory Polak strzelił już 97 goli, co stawia go w wyjątkowej pozycji w historii zespołu.

W bieżącym sezonie Lewandowski zdobył już 25 bramek w La Liga, co sprawia, że prowadzi w klasyfikacji strzelców, wyprzedzając m.in. Kyliana Mbappe z Realu Madryt. Jego całkowity dorobek od momentu przybycia do Barcelony latem 2022 roku to 97 goli w 137 meczach, co daje mu 20. miejsce wśród najlepszych strzelców „Dumy Katalonii”.

Interesująca jest sytuacja z Neymarem, byłym zawodnikiem Barcelony, który ma na koncie 105 bramek. Choć przez jakiś czas spekulowano o jego powrocie do klubu, temat ten ostatecznie został zamknięty, co daje Lewandowskiemu szansę na wyprzedzenie Brazylijczyka. Już w nadchodzących tygodniach będzie miał wiele okazji na zdobycie goli. W środę czeka go rewanżowy mecz w półfinale Pucharu Króla z Atletico Madryt (pierwszy mecz zakończył się remisem 4:4).

Później, 9 i 15 kwietnia, Barcelona stanie do walki w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund, a finał tej prestiżowej imprezy odbędzie się na Allianz Arenie w Monachium, co niewątpliwie doda pikanterii rywalizacji. Lewandowski wie, jak ważne jest utrzymanie wysokiej formy: "Dwa gole to dla mnie duża radość, ale musimy też myśleć o drużynie i trzech punktach, które zdobyliśmy. Przed nami jeszcze wiele wyzwań" — stwierdził po ostatnim meczu.

W historii klubu najwięcej bramek zdobył Lionel Messi, który ma na koncie 672 gole. Czy Lewandowski zdoła zająć miejsce w ścisłej czołówce? O tym przekonamy się wkrótce.