Po latach triumfów, ubiegły sezon zasiały ziarno niepewności co do przyszłości Roberta Lewandowskiego, zarówno w FC Barcelonie, jak i w całym futbolu. Polak nagle stracił swoje automatyzmy, co budziło wątpliwości, czy 35-letni napastnik nadal jest w stanie utrzymać najwyższy poziom.

Jednak wszystko zmieniło się po przyjściu Hansiego Flicka na ławkę trenerską "Dumy Katalonii". Zespół odżył, a Lewandowski zdołał powrócić do formy, odzwierciedlając swój naturalny instynkt strzelecki. Polak znów stał się groźnym napastnikiem, a jego dotknięcie piłki w polu karnym stanowiło realne zagrożenie dla rywali.

W wywiadzie z Rio Ferdinandem, Lewandowski podzielił się swoimi przemyśleniami na temat rywalizacji z takimi legendami jak Ronaldo i Messi. Oświadczył, że nie chce porównywać się do nich, podkreślając, że są na zupełnie innym poziomie. Jego słowa wzbudziły falę reakcji wśród fanów, które doceniły jego pokorę i szacunek do tych dwóch gigantów futbolu.

W ciągu następnych miesięcy Lewandowski kontynuuje dążenie do ustanowienia własnych rekordów, zbliżając się do setnej bramki w barwach Barcelony oraz celując w powiększenie swojego dorobku strzeleckiego w Lidze Mistrzów. W lutym, zaledwie 35-letni, stał się najstarszym zdobywcą bramki dla Barcelony w fazie play-off Ligi Mistrzów, bijąc rekord Messiego.

Świetna forma Lewandowskiego oraz jego determinacja, aby przełamać dotychczasowe osiągnięcia, wzbudza ogromne zainteresowanie w całym świecie piłkarskim. Wielu fanów liczy na to, że polski snajper będzie kontynuować tę pasjonującą rywalizację, znajdując się na czołowej pozycji wśród najskuteczniejszych napastników na świecie.

Robert Lewandowski nie tylko dowodzi swojej wartości na boisku, ale także inspiruje młodsze pokolenia piłkarzy do dążenia do najwyższych celów. Jego słowa o stosunku do Messiego i Ronaldo pokazują, że rywalizacja w piłce nożnej to nie tylko kwestia statystyk, ale również szacunku i podziwu dla osiągnięć innych.