Lewandowski wznosi się na wyżyny, a Real Madryt odczuwa ból porażki!
2024-11-28
Autor: Katarzyna
Robert Lewandowski kontynuuje swoją niesamowitą formę, zdobywając dwa gole w wygranym 3:0 meczu FC Barcelony z Brestem w Lidze Mistrzów, co oznacza, że przekroczył granicę 100 bramek w tych rozgrywkach. Dzięki tym trafieniom polski napastnik stał się tylko trzecim piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który osiągnął ten imponujący wynik, dołączając do legendarnych Cristiano Ronaldo i Leo Messiego.
W Katalonii Lewandowski jest na czołowej pozycji pod względem osiągnięć, a tamtejsze media nie omijają okazji, by podkreślić jego historyczny wyczyn. "Sport" stwierdził, że „Lewandowski to historia Ligi Mistrzów”, zauważając, że Polak nie tylko wyprzedza swoich rywali, ale również wzmacnia pozycję FC Barcelony w europejskim futbolu.
Wielu ekspertów zwraca uwagę, że Lewandowski, zdobywając już sześć bramek w tej edycji Ligi Mistrzów, zbliża się do swojego najlepszego sezonu, który miał miejsce podczas gier w Bayernie Monachium. Dodatkowo, są to nie tylko liczby, ale także wpływ na drużynę – dzięki jego bramkom Barcelona ma realne szanse na odniesienie sukcesu w rozgrywkach.
W międzyczasie, Real Madryt nie może zignorować rosnącego cienia, jaki Lewandowski rzuca na Santiago Bernabéu. Zespół musi być czujny, zwłaszcza po tym, jak "Sport" wyraźnie wbił szpilkę w serca kibiców Królewskich, przypominając o talencie Viniciusa Juniora, który nie zdobył Złotej Piłki, mimo swoich znakomitych występów. Sytuacja ta tylko pogłębia napięcia między tymi dwoma potęgami futbolu, co sprawia, że nadchodzące mecze ich drużyn będą miały dodatkowy, rywalizacyjny wymiar.
Nie można też zapomnieć, że Lewandowski, zdobywając bramki, napędza marzenia Barcelony o powrocie na szczyt europejskiego futbolu, co z pewnością będziemy uważnie obserwować w nadchodzących tygodniach. Czy Lewandowski poprowadzi swoją drużynę do triumfu, a Real Madryt znów będzie zmuszony stawić czoła rosnącej dominacji Barcy? Czas pokaże!