Najnowsze dane z Narodowego Banku Polskiego pokazują alarmujący spadek średniego oprocentowania lokat, które założono w listopadzie 2023 roku – wynosi obecnie zaledwie 3,96 proc. Analitycy zwracają uwagę, że trend ten może się utrzymać, a za inwestowanie w depozyty bankowe nie będzie opłacalne w kontekście rosnącej inflacji.

- Prognozowana średnia inflacja na 2025 rok oscyluje wokół 4 proc., co oznacza, że lokaty bankowe nie będą w stanie uchronić oszczędności przed spadkiem ich realnej wartości - twierdzi Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych z Domu Inwestycyjnego Xelion.

Jarosław Sadowski, analityk porównywarki finansowej Rankomat, dodaje, że aby realnie zarobić na lokacie, jej oprocentowanie musi wynosić co najmniej 4,94 proc. po uwzględnieniu 19 proc. podatku dochodowego od zysków kapitałowych. Warto zwrócić uwagę, że obecnie rynkowe oferty, które obiecują wyższe oprocentowanie, zazwyczaj dotyczą promocyjnych lokat na krótkie okresy, często dla nowych klientów lub na nowe środki.

Czy można jeszcze znaleźć naprawdę korzystne lokaty? Analitycy wskazują, że to ostatni moment na zainwestowanie w roczne lokaty z oprocentowaniem 5-6 proc. W nadchodzących miesiącach, po planowanej obniżce stopy procentowej przez NBP, takich ofert może być o wiele mniej.

Z kolei obecna stopa referencyjna wynosi 5,75 proc., a średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych w listopadzie 2023 roku spadło do rekordowo niskiego poziomu 7,35 proc., co wskazuje na rosnącą konkurencję w sektorze finansowym.

Drukujące pieniądze banki, które obecnie dysponują surplusami, są mniej skłonne do oferowania wyższych oprocentowań lokat, co niepokoi wielu Polaków. Jak zauważa Łukasz Jańczak z Erste Securities, klienci nie podejmują działań w celu ochrony swoich oszczędności przed inflacją. Często nie negocjują warunków z bankami ani nie przenoszą swoich środków do konkurencyjnych instytucji, co rodzi pytanie, czy nie tracą przez to szans na lepsze zyski.

Warto wiedzieć, że alternatywną opcją dla lokat bankowych mogą być obligacje skarbowe, które oferują wyższe oprocentowanie. Na przykład obligacje 3-letnie zapewniają stałe oprocentowanie na poziomie 5,95 proc., a obligacje 4-letnie i 10-letnie imponują jeszcze lepszymi warunkami w pierwszym roku. Propozycja inwestycji w obligacje indeksowane inflacją staje się coraz bardziej interesująca, biorąc pod uwagę niepewność rynku.

Pomimo że inwestowanie w akcje może przynieść wyższe zyski, niesie ze sobą znaczne ryzyko, szczególnie w obliczu możliwej bessy. Obecne realia ekonomiczne stawiają przed Polakami istotne pytania o bezpieczeństwo ich oszczędności i możliwości inwestycyjne, które mogą zapewnić lepsze zyski w trudnych czasach inflacyjnych.