"M jak miłość" odcinek 1831 - wtorek, 26 listopada 2024, o godz. 20:55 w TVP2

W najnowszym odcinku "M jak miłość" Dorota dokonuje dramatycznego wyboru, decydując się na odejście od Bartka. To pożegnanie nie będzie zwyczajne – planuje bowiem szeroko zakrojoną akcję, która zmieni wszystko. Kawecka przygotowuje się do ślubu z Lisieckim, nieświadomym, że po ceremonii spędzi z ukochaną tylko chwilę. Dorota ma swój sprytny plan, w którym pomoże jej były mąż Tomasz (Ziemowit Wasielewski).

Podczas gdy Pan Młody będzie myślał o romantycznej przyszłości, Dorota szykuje się do ceremonii, a równocześnie podjąć decyzję, która wstrząśnie jej życiem. Przygotuje testament, aby Bartek odziedziczył jej majątek – a potem zniknie.

W 1831 odcinku "M jak miłość" Dorota uśpi Bartka i wyjedzie

Ceremonia ślubna dobiegnie końca, ale to nie będzie huczna zabawa, jaką wszyscy sobie wyobrażali. Dorota i Bartek zamkną się w willi, gdzie sprawują intymne chwile. Lisiecki nie ma pojęcia, że są to ich ostatnie wspólne momenty. W trakcie celebracji Dorota dodaje środek usypiający do napoju Bartka, pilnując, by nie przyszedł do siebie. Zrozumie, że Bartek mógłby ją powstrzymać przed wyjazdem, a ona jest pewna swojego wyboru. Przed swoim odejściem zostawi ukochanemu przejmujący list.

Ostatnie słowa Doroty do Bartka w odcinku 1831 "M jak miłość".

Co najważniejsze, Dorota nie opuszcza Bartka bez słowa. Mimo jego protestów, u notariusza zostawia spisany testament, który zapisuje Lisieckiemu wszystko, co do niego należy. Najcenniejszym jednak dokumentem będzie list, który Kawecka napisze dla męża – emocjonalne pożegnanie i pamiątka po jej odejściu.

Czy Dorota rzeczywiście zniknie na zawsze? Jak Bartka wpłynie ten dramatyczny zwrot akcji? Bądźcie czujni, bo odcinek 1831 obiecuje mnóstwo emocjonujących zwrotów akcji, które zapadną w pamięć na długo!