W najnowszym odcinku popularnego serialu "M jak miłość", znane nam postacie przeżywają emocjonalne zawirowania. Iza Chodakowska złożyła zaskakujące wyznanie, które może wstrząsnąć fanami. - Wiem, że ta sytuacja jest dla ciebie trudna i absolutnie nie mam do ciebie pretensji, ale proszę, postaraj się być przy nich trochę bardziej uważny - mówi do Marcina, który również odczuwa ogromny stres związany z rozwodem.

Marcin, będąc wobec Izy, otwarcie dzieli się swoimi uczuciami: - Przepraszam... Wiem, rozumiem, co do mnie mówisz, ja próbuję, ale czuję, że mnie tu nadal nie ma. Jakbym był za ścianą. I nie wiem, jak się zza niej wydostać - wyznaje, co daje wielu widzom do myślenia o ich skomplikowanej relacji.

W międzyczasie, Iza daje do zrozumienia, że ma również problemy w swoim życiu osobistym: - Szymek ma w sobie dużo żalu, ale nie tylko z twojego powodu. Na mnie też jest zły - mówi Chodakowska, zdradzając, że z Radkiem nie układało się ostatnio najlepiej.

Związki, które miały być na zawsze, potrafią się zmieniać, a emocje w odcinku sięgają zenitu. - W końcu podjęliśmy decyzję o rozstaniu. Nie mówiłam jeszcze nic dzieciom, ale one na pewno to wyczuwają, zwłaszcza Szymek - dodaje Iza, szczerze zastanawiając się nad przyszłością.

Nie sposób nie zauważyć, że relacje w serialu są odbiciem prawdziwych problemów, z którymi zmagają się pary w życiu codziennym. Widzowie z pewnością będą zasypywać komentarzami, zastanawiając się, czy Marcin i Iza mają szansę na odbudowę ich związku.

Odcinek, w którym dostaniemy odpowiedzi na wiele pytań, wyemitowany zostanie we wtorek 17 grudnia o godz. 20.55 w TVP2. Jak potoczą się losy Chodakowskich? Czy ich miłość przetrwa poważne zawirowania?