Maciej Kurzajewski postanowił odpowiedzieć na poważne oskarżenia swojej byłej żony Pauliny Smaszcz, które padły w trakcie jej ostatniego wywiadu. Smaszcz opisała swoją sytuację życiową, skupiając się głównie na tematach związanych z jej stanem zdrowia oraz rzekomym brakiem wsparcia ze strony męża i syna. Twierdzi, że przez lata doświadczyła emocjonalnego cierpienia, co miało wpływ na jej zdrowie psychiczne.

W trakcie wywiadu, Smaszcz ujawniła, że łącznie z Kurzajewskim są zaangażowani w długotrwały spór dotyczący podziału majątku po pięcioletnim rozwodzie. Podkreśliła, że mimo upływu czasu wciąż walczy o swoje prawa, a sytuacja komplikuje się ze względu na przeprowadzane przez Kurzajewskiego podejrzane transakcje finansowe.

– Muszę zająć się sprawami majątkowymi, które zostały pominięte. Dom, w którym mieszkamy, to tylko część tego, co mi się należy. To również Mazury, ziemia, mieszkanie i wiele innych rzeczy, które były częścią naszego wspólnego życia. Prawda jest taka, że nie dostałam tego, co mi się należy i walczę o resztę – mówiła Paulina.

Dziennikarka otwarcie zadeklarowała, że Kurzajewski miał stosować taktyki mające na celu zmniejszenie wartości wspólnego majątku, aby zmniejszyć kwotę do podziału.

– Wielokrotnie próbował manipulować kwotami, przelewając pieniądze na inne konta, aby ukryć realną wartość tego, co posiadamy. O to właśnie toczy się nasza walka w sądzie – dodała Smaszcz.

W odpowiedzi na te oskarżenia, Maciej Kurzajewski nie chciał publicznie komentować sprawy, zaznaczając, że preferuje załatwienie takich spraw w sądzie. Wskazał na istniejący już wyrok w sprawie cywilnej dotyczącej naruszenia dóbr osobistych, który zapadł na korzyść jego byłej żony.

– Nie zamierzam komentować tych oskarżeń, bo uważam, że powinny być one rozpatrywane w sądzie, a nie w mediach. Czekam na ostateczne rozstrzyganie sprawy. Nie mam nic do ukrycia i czuję się spokojnie – powiedział Kurzajewski. To nie pierwszy raz, gdy w ich publicznej wymianie zdań pojawiają się poważne zarzuty, co przyczynia się do dalszego zaostrzenia konfliktu między byłą parą.

Obserwatorzy zauważają, że sprawa ta staje się coraz bardziej skomplikowana, a każdy nowy wywiad zdaje się dodawać nowe wątki do tej kontrowersyjnej historii. Wszyscy czekają na finał tej emocjonującej bitwy sądowej.