Za nami trzeci odcinek 16. edycji "Tańca z gwiazdami", a emocje tylko rosną! W tym odcinku rywalizujące pary zaprezentowały wysoki poziom, jednak werdykt jurorów oraz widzów okazał się bezlitosny. Z programu odpadły dwie pary: Grażyna Szapołowska z Janem Klimentem oraz Cezary Trybański z Izabelą Skierską.

Aktorka Grażyna Szapołowska, która zaledwie w trzech odcinkach zdążyła wzbudzić wiele kontrowersji, komentując decyzję jury, nie kryła swojego rozczarowania. W rozmowie z Pomponikiem stwierdziła, że odpadnięcie z programu to nie tylko strata dla niej, ale także dla widzów. "To wy żałujcie, że nas już nie zobaczycie. Nie będziemy tańczyć ani bawić, smutno bez nas" - powiedziała z nutką ironii.

71-letnia aktorka podkreśliła, że udział w programie dał jej nową pewność siebie oraz pozwolił spojrzeć na swoje ciało z zupełnie innej perspektywy. "Poznałam swoje ciało lepiej i zrozumiałam, że w każdym wieku należy dbać o siebie" - dodała.

W kontekście kontrowersji, Michał Malitowski - były juror programu, postanowił skomentować taniec Szapołowskiej. Jego słowa mogą zaskakiwać! Przyznał, że zarówno Szapołowska, jak i 64-letnia Majka Jeżowska, która brała udział w 15. edycji, zasłużyły na uznanie za odwagę i klasę. "Obie panie wypadły świetnie i gratuluję im talentu. Taniec łatwiej jest podziwiać niż oceniać" - zaznaczył Malitowski.

Dodał również, że taniec to pasja i ekspresja, które są ważniejsze od technicznych umiejętności. Według niego, wiek nie stanowi przeszkody w wyrażaniu siebie poprzez ruch. "Taniec nie ma wieku. Taniec to rytm ciała, duszy i emocji" - skwitował.

Mimo kontrowersji, program cieszy się dużym zainteresowaniem widzów, a każda edycja przynosi nowe emocje i niezwykłe występy. Wiele osób zastanawia się, co przyniesie kolejny odcinek i kto odejdzie z programu. Czy Szapołowska powróci w przyszłości? Tego na razie nie wiadomo, ale jedno jest pewne - taniec w każdej formie z pewnością dostarczy jeszcze wielu wzruszeń i niespodzianek.