Jak donosi RMF FM, prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości stara się ustalić, na jakim etapie znajduje się wniosek o ekstradycję Marcina Romanowskiego, który jest obecnie w rękach węgierskiego wymiaru sprawiedliwości. Rzeczniczka Prokuratora Generalnego, Anna Adamiak, poinformowała, że zainicjowano kontakt z węgierskimi stronami.

Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) jest już dostępny w międzynarodowych systemach od kilku tygodni. Tłumaczenie dokumentu na język węgierski trafiło do Budapesztu jeszcze przed świętami, jednak prokuratura wciąż oczekuje na odpowiedź od strony węgierskiej.

Co ciekawe, Marcin Romanowski wciąż nie figuruje na czerwonej liście poszukiwanych Interpolu. Powodem tego może być fakt, iż uzyskał azyl polityczny na Węgrzech, co wpływa na procesy jego ekstradycji. RMF FM zauważa, iż może to opóźnić cały proces na czas wyjaśnienia szczegółów związanych z przyznanym azylem.

Zarzuty przeciwko Romanowskiemu są poważne. Były wiceminister sprawiedliwości i polityk PiS otrzymał azyl polityczny na Węgrzech 19 grudnia 2023 roku. Tego samego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił wydanie za nim ENA, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości od lutego 2024 r., a sprawa koncentruje się na różnych nieprawidłowościach, w tym na przekroczeniu uprawnień oraz niedopełnieniu obowiązków przez ministra sprawiedliwości i innych urzędników.

Jednak sytuacja Romanowskiego rzuca cień na przyszłość polskiego wymiaru sprawiedliwości i rodzi pytania o możliwe skutki polityczne. Przypomnijmy, że Fundusz Sprawiedliwości był od lat przedmiotem wielu kontrowersji, a sprawa Romanowskiego może stać się kluczowym kamieniem milowym dla dalszych wydarzeń w Polsce.

Czy oskarżenia przeciwko Romanowskiemu przełamią milczenie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości? Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój wydarzeń!