Marek Sawicki krytycznie o kampanii wyborczej: "Wszyscy mają to w głębokim poważaniu"
2024-11-20
Autor: Agnieszka
Poseł PSL Marek Sawicki ostro krytykuje obecny sposób relacjonowania prawyborów przez media. W rozmowie z RMF FM wyraził zaniepokojenie tym, że zarówno media komercyjne, jak i publiczne skupiają się wyłącznie na dwóch liderach: Rafale Trzaskowskim i Radku Sikorskim.
Sawicki zauważył, że sytuacja jest rozczarowująca, zwłaszcza, że polskie prawo jasno określa, kiedy powinny się rozpocząć kampanie wyborcze. „Wszyscy to mają w głębokim poważaniu” – dodał. Politolog i były minister rolnictwa przypomniał, że marszałek Sejmu jeszcze nie ogłosił daty wyborów prezydenckich, co oznacza, że kampania nie rozpoczęła się formalnie.
Krytyka prawyborów
Sawicki odniósł się również do prawyborów w Koalicji Obywatelskiej, określając je jako „niezwykle nietypową” sytuację. Podkreślił, że wewnętrzne sprawy jednego środowiska politycznego nie powinny dominować w mediach. „Niech się spotykają, przekonują swoich sympatyków, ale nie możemy ignorować innych ważnych tematów” – zaznaczył. Dodał, że transmisje z prawyborów trwają zbyt długo, co utrudnia informacje na temat innych kwestii politycznych.
Niepokojąca cicha wojna
Sawicki skrytykował także atmosferę w Koalicji Obywatelskiej, wskazując na napięcia między zwolennikami Sikorskiego a Trzaskowskiego. W szczególności odniósł się do sytuacji, gdzie liderzy partii starają się zyskać poparcie, co może wpływać na stabilność całej koalicji. Politologowie zauważają, że tego typu konflikty mogą być groźne w kontekście nadchodzących wyborów.
Oczekiwania społeczne
Z badań wynika, że społeczeństwo oczekuje większej przejrzystości i uczciwej rywalizacji wśród polityków w zbliżających się wyborach. Jak podkreślają analitycy, przekonanie elektoratu o intencjach liderów politycznych jest kluczowe, by przyciągnąć głosy w nadchodzących wyborach.
Marek Sawicki, jako poseł PSL, ma na uwadze nie tylko kwestie partyjne, ale także dobro publiczne, co czyni jego wypowiedzi szczególnie interesującymi w obliczu rozwoju sytuacji politycznej w Polsce. Czy politycy potrafią zjednoczyć siły na rzecz wspólnych celów, czy też będą się dalej dzielić? To pytanie czeka na odpowiedź w nadchodzących tygodniach.