
Maria Gładkowska po ostatnim rozwodzie: "Mężczyźni mnie zawodzą!"
2025-03-12
Autor: Ewa
Maria Gładkowska, niegdyś jedna z najpiękniejszych i najzdolniejszych polskich aktorek, otwarcie mówi o swoich doświadczeniach związanych z miłością i rozczarowaniami. Po czterech małżeństwach i licznych życiowych zawirowaniach, artystka postanowiła skupić się na sobie i karierze.
"Doświadczyłam wielu zawodów związanych z mężczyznami w swoim życiu" - powiedziała w szczerej rozmowie z jednym z czasopism. Czasami miłość, która wydaje się być piękna, zostaje zniszczona przez rutynę i codzienne problemy.
Pierwsze małżeństwo
Pierwszym mężem Gładkowskiej był aktor Marek Prałat, którego poznała na studiach w Warszawie. Ich miłość zakończyła się rozwodem w dość młodym wieku, kiedy pojawił się pierwszy wspólny syn, Maćko. Maria wspomina, że ich studencka miłość nie przetrwała próby czasu.
Drugie małżeństwo
Po rozstaniu z Prałatem, aktorka zdecydowała się na kolejne małżeństwo, jednak o imieniu drugiego męża nie chce mówić publicznie, twierdząc, że to doświadczenie chcę wymazać z pamięci.
Trzecie małżeństwo
Jej trzecim mężem był producent telewizyjny Włodzimierz Wróblewski, z którym przeprowadziła się do USA, ale i to małżeństwo nie przyniosło jej szczęścia.
"Mój wyjazd z kraju i narodziny trzeciego dziecka skutecznie odsunęły mnie od aktorstwa" - skarżyła się w wywiadzie. Pragnęła być u jego boku, ale okazało się, że to nie było to, czego pragnęła.
Czwarte małżeństwo
Finałem jej zawirowań był związek z operatorem Sławomirem Idziakiem. Na początku czuła się szczęśliwa, towarzysząc mu w karierze w Hollywood. Kiedy jednak ponownie do jej uszu dotarły plotki o zdradzie, wszystko się załamało. Po pięciu latach małżeństwa postanowiła zakończyć ten związek.
"Nie potrzebuję mężczyzn w swoim życiu" - mówiła po rozwodzie.
Dzisiaj Maria Gładkowska koncentruje się na swojej pasji, z przyjaciółkami spędza czas na wspólnych rozmowach zamiast szukać miłości. "Praca jest najlepszym lekarstwem na smutki, które mnie dotykają" - dodaje, co pozytywnie pokazuje jej nastawienie do życia po doświadczeniach miłosnych.
Gładkowska wciąż pozostaje ikoną polskiej kultury, stając się inspiracją dla wielu kobiet, które podobnie jak ona zmagają się z miłością, a także życiowymi wyborami. Niezależność i siła to jej nowe motto na przyszłość.