Rozrywka

Marianna Schreiber w szokującej szczerości o Łukaszu! Co naprawdę myśli o jego roli w życiu córki?

2024-11-17

Autor: Katarzyna

Marianna Schreiber niedawno potwierdziła, że rozwód z Łukaszem Schreiberem jest już przesądzony, chociaż szczegółowa data zakończenia procesu pozostaje nieznana. Po kilku latach małżeństwa, które zakończyło się z powodu osobistych różnic oraz problemów związanych z ich publicznym wizerunkiem, Marianna zdecydowała się na otwarcie poruszać kwestie związane z ich życiem prywatnym w mediach społecznościowych. Medialny rozgłos wokół tej pary znacząco wpłynął na karierę polityka, co nie było bez znaczenia dla tej decyzji.

Marianna i Łukasz mają córkę Patrycję, którą oboje starają się wychować, dbając o jej dobro i stabilność. Marianna podkreśla, że jej priorytetem jest zapewnienie dziecku jak najlepszych warunków do życia, a jej relacje z Łukaszem są w tej kwestii drugim planem.

Podczas ostatniej sesji pytań na Instagramie, Marianna została zapytana o sposób, w jaki Łukasz angażuje się w życie ich córki. W odpowiedzi stwierdziła: "Mąż nie ma wpływu na moje życie, tak jak ja nie mam wpływu na jego. Jesteśmy jednak rodzicami Patrycji i dla niej postaram się zachować pewną neutralność w naszych relacjach."

Kiedy internautka dopytywała o częstotliwość wizyt Łukasza u córki, Marianna, niechętnie, ale z wyraźną szczerością, odpowiedziała: "Nie chcę wdawać się w szczegóły, bo wiadomo, że media uwielbiają tworzyć sensacyjne nagłówki. Staram się zapewnić Patrycji obecność taty, nawet jeśli sytuacja nie jest idealna. To, jak często się widują, jest dla mnie sprawą drugorzędną – ważniejsze, by tata był w jej życiu. To się liczy!"

Sama Marianna, przyznaje, że jej obecność w mediach społecznościowych pomaga jej generować zainteresowanie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie ze sobą publiczne życie. "Nie zamierzam milczeć, ale i tak jestem świadoma, że każde moje słowo może być wykorzystane jako scoop przez różne media - dodała.

Ciekawostką jest to, że Marianna pragnie również oddzielić swoje życie zawodowe od żmudnych negocjacji związanych z opieką nad dzieckiem, podkreślając, że mimo trudności życie toczy się dalej. Zastanawiające jest, czy w końcu zechce zachować pełną prywatność i zakończyć temat swojego rozwodu czy wręcz przeciwnie – będzie kontynuować narrację, która ją wciąż popularyzuje w mediach. Jak uważacie, czy Marianna schowa swoje emocje głęboko, czy znów zdecyduje się na odsłonięcie kolejnych kart z życia prywatnego?

Rozwody, rodzicielstwo i blask fleszy – czego jeszcze nie wiemy o Mariannie Schreiber?