W niedzielę wieczorem w miejscowości Samborondon, w pobliżu portowego miasta Guayaquil, miała miejsce brutalna strzelanina, która zakończyła się tragiczną śmiercią siedmiu osób. Jak informuje portal Infobae, grupa przestępców przybyła na miejsce na motocyklach i otworzyła ogień do tłumu, który zgromadził się na walkach kogutów. Świadkowie donoszą, że sprawcy wykrzykiwali imię jednej z osób, która wcześniej opuściła zgromadzenie, co sugeruje, że mogło to być zaplanowane.

W wyniku tego ataku, na ciałach niektórych ofiar znaleziono nawet do 40 ran postrzałowych. Policja w Guayaquil poinformowała, że oprócz zamordowanych, także kilkadziesiąt innych osób zostało rannych. Motyw zbrodni nie został jeszcze oficjalnie podany, jednak wiele mediów podkreśla, że Samborondon znajduje się w regionie, gdzie gangi narkotykowe toczą zaciętą walkę o kontrolę nad szlakami przerzutu kokainy do Europy i USA.

W ciągu ostatnich lat Ekwador przeszedł dramatyczną zmianę z kraju uznawanego za oazę spokoju, do jednego z najniebezpieczniejszych miejsc w Ameryce Łacińskiej. W 2023 roku wskaźnik morderstw w tym kraju wzrósł do 47,2 na 100 tysięcy mieszkańców, co stawia Ekwador w czołówce państw z najwyższym poziomem przestępczości w regionie.

Doszło także do szeregu innych brutalnych ataków w ostatnich miesiącach, a wielu ekspertów wskazuje, że sytuacja w Ekwadorze nie tylko wpływa na bezpieczeństwo obywateli, ale również może mieć reperkusje w Europie, gdzie kartelom narkotykowym może być coraz łatwiej prowadzić nielegalną działalność.

W obliczu tych wydarzeń społeczność lokalna wzywa do zwiększenia bezpieczeństwa i działań mających na celu zwalczanie przestępczości zorganizowanej. Policja obiecuje zintensyfikować patrole w regionie, aby przywrócić spokój i bezpieczeństwo mieszkańcom.