Wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej, Paweł Zalewski, skomentował aktualną sytuację na granicy polsko-białoruskiej oraz nowe przepisy, które wprowadziły tymczasowe ograniczenia w składaniu wniosków o azyl. Jego wypowiedzi były odpowiedzią na stanowisko organizacji pozarządowych, które sprzeciwiają się licznych obostrzeniom.

Zalewski zauważył, że podnosi się presja wywierana przez Białoruś i Rosję na polską granicę. - „Mamy wybory prezydenckie i Rosja będzie próbowała wpłynąć na nie w podobny sposób, jak wpływała na wybory europejskie” - stwierdził w programie "Graffiti".

W odpowiedzi na rosnącą presję, rząd wprowadził ustawę dotyczącą polityki azylowej, co zdaniem Zalewskiego, wzbudza pewne kontrowersje, ale jest zgodne z decyzjami polskiego Sejmu. Podczas rozmowy z Marcinem Fijołkiem, dodał, że „nie wszyscy migranci uciekają przed wojną” i część z nich to osoby szkolone przez białoruskie KGB, które mają na celu agresywne przekraczanie granicy.

Choć procedury azylowe działają, mówił, że „nie dotyczą one osób, które nielegalnie przekraczają granicę”. W kontekście zagrożenia ze strony Rosji, Zalewski zapewnił, że „Polska jest absolutnie bezpieczna”, podkreślając, że siły zbrojne oraz sojusz północnoatlantycki są w dobrym stanie.

- „Polska przygotowuje się na przyszłe zagrożenia, które mogą pojawić się za kilka lat. Rosja potrzebuje czasu na przygotowanie się do kolejnej wojny, nie jest w stanie zaatakować teraz” - dodał.

Jednakże, w związku z rosnącymi obawami o bezpieczeństwo, Polska planuje wzmocnienie swoich sił zbrojnych i strategii obronnych. Szef BBN, Dariusz Łukowski, odniósł się do stanu amunicji w armii, wskazując, że zapasy mogą wystarczyć tylko na pięć dni w razie konfliktu, co wzbudziło pewne niepokoje wśród ekspertów.

- „W zależności od rodzaju prowadzonej walki, Polska jest w stanie odpierać ataki przez tydzień lub dwa, zanim nadejdzie pomoc od sojuszników” - ujawnił Łukowski w ostatnim wywiadzie.

W obliczu złożonej sytuacji na granicy i presji ze wschodu, Polska staje przed wyzwaniami, które mogą wpłynąć na jej bezpieczeństwo i stabilność w przyszłości. Jakie działania podejmą władze w odpowiedzi na te zagrożenia? O tym na pewno będą rozmawiać zarówno politycy, jak i eksperci.