Pierwsze spojrzenie, pierwsza miłość

Wojciech Szczęsny, znany bramkarz, zanim poznał Marinę, miał już za sobą związek z modelką Sandrą Dziwiszek. Z kolei Marina, utalentowana wokalistka, spotykała się z różnymi artystami, takimi jak Mróz czy Łozo. Żadne z tych romansów nie przetrwało jednak próby czasu, a serce sportowca zabiło dla piosenkarki jeszcze przed ich pierwszym spotkaniem.

Zaintrygowany zdjęciem

To właśnie w Internecie Szczęsny natknął się na zdjęcie aspirującej piosenkarki. Od tego momentu nie mógł przestać o niej myśleć. Postanowił zdobyć jej numer telefonu, a następnie bezustannie do niej dzwonić, jednak Marina była nieugięta i nie miała zamiaru z nim rozmawiać.

Zaskoczenie i ignorancja

Marina, która nie była zainteresowana sportem i nigdy nie oglądała meczów, nie zdawała sobie sprawy, kim jest jej wielbiciel. Jak wspomina, kiedy wróciła na chwilę do Polski, odkryła trzy nieodebrane połączenia z tego samego numeru, nie mając pojęcia, że to Wojtek.

Dopiero pomoc koleżanki

Dopiero koleżanka wytłumaczyła Marinie, kim jest Szczęsny, co skłoniło ją do dania mu szansy. Ich historia nabrała tempa, a po pierwszej randce szybko okazało się, że są dla siebie stworzeni.

Szczęście od 2013 roku

Od 2013 roku para tworzy szczęśliwy związek, a Wojciech Szczęsny, mimo początkowych trudności, nie poddał się w walce o miłość. Dziś oboje są dowodem na to, że czasem miłość przychodzi w najmniej spodziewanym momencie.

Nie tylko piłka nożna

Szczęsny, pełen pasji sportowiec, udowadnia, że nie tylko piłka nożna kształtuje jego charakter. Jego determinacja, by zdobyć serce Mariny, jest inspiracją dla wielu, którzy szukają miłości.